Święta wielkanocne u Beaty. Historie słodkich tradycji

 Święta wielkanocne u Beaty. Historie słodkich tradycji 

Drogi czytelniku zastanawiasz się kim jest Beata. Beata to zwykła kobieta, matka, żona. Beata, która przeżyła w swoim życiu już wiele świąt. Mowa tu o świętach Bożego Narodzenia, czy przepięknych świętach na wiosnę, czyli Wielkanocnych. I to do nich ma właśnie największe zamiłowanie. Odkąd Beata pamięta, to w te święta najwięcej działo się w jej rodzinnym domu. Najwięcej było przygotowywanych potraw, dekoracji całego domu. To na te święta najwięcej zbierało się kuzynów i kuzynek. Dlatego dla niej tak ważne są te święta. Do dziś pamięta smak przygotowywanych potraw oraz cudownych słodkości. W te święta na stole nie mogło zabraknąć puszystych babek, pysznych mazurków i cudownych puszystych serników. To święta to jedna wielka tradycja, która była przekazywana z pokolenia na pokolenie. 

Początki wielkanocnych tradycji u Beaty. 

Odkąd pamięć sięga Beaty to pamięta, że święta wielkanocne były bardzo tradycyjne. Przygotowane były z wielką miłością. Był to szczególny dzień dla niej i dla całej jej rodziny. Kiedy Beata była małą dziewczynką, to wcale nie były takie łatwe czasy. W sklepach brakowało wiele towarów. Niektóre rzeczy były na kartki. Więc, rodzina musiała sobie radzić kombinując pewne rzeczy z tego co się miało pod ręką. Ale były to cudowne czasy. Jeżeli chodzi o różne słodkie smakołyki czy potrawy to w domu Beaty był zawsze przekazywany z pokolenia na pokolenie gruby, stary zeszyt w którym znajdowały się najlepsze przepisy. I ten zeszyt do dzisiaj Beata ma w swoim domu. Wiele z niego korzysta, przygotowując dzisiejsze święta, ale także i wiele na jej stole można znaleźć nowych rzeczy. Dzisiaj dom Beaty jest także kolorowy, przyozdobiony w różne rzeczy. Tylko, że dzisiaj Beata ma łatwiejszy do nich dostęp. W sklepach można znaleźć najróżniejsze przepiękne świąteczne dekoracje. A co do przepisów to ciągle sięga po stary zeszyt. 

Najcenniejsze wielkanocne przepisy. 

Na stole świątecznym Beaty nie może zabraknąć przepisu z cudownego starego zeszytu. Najcenniejsze przepisy które tam się znajdują i które Beata wykorzystuje to są przepisy na babkę cytrynową, sernik tradycyjny, makowiec oraz koniecznie mazurek. Podam kilka przepisów. Jeden stały element przygotowania to wszystko razem wymieszać. Pieczemy w 180 stopniami. Składniki na babkę:200 g mąki pszennej, 100 g mąki ziemniaczanej, 150 g cukru pudru, 150 g masła, 4 średnie jajka,1 duża cytryna - sok + otarta skórka, 1 łyżeczka proszku do pieczenia,2 porcje lukru cytrynowego lukier cytrynowy. Składniki na ciasto drożdżowe:500 g mąki pszennej, pół kostki masła,1/3 szklanki cukru - 100 g,2 żółtka, około pół szklanki mleka lub więcej - min.140 ml,40 g świeżych drożdży lub 12 g suchych. Składniki na masę makową i lukier:600 g masy makowej(współcześnie)kiedyś dwie szklanki maku zalewamy gorącym mlekiem i przemielić prze maszynkę. Ucierać w matrycy z cukrem pudrem. To stara metoda,3 białka jajka,150 ml białego lukru, łyżka suchego maku. Ciasto kruche:300 g mąki pszennej,150 g masła (lub margaryny),80 g cukru pudru,1 jajko. Dodatkowo: ok. 180 g dżemu, najlepiej kwaskowatego (np. malinowy, z owoców leśnych)1 puszka masy krówkowej lub puszka słodkiego mleka skondensowanego migdały w płatkach, ok. 30 g czekolady, suszone morele do dekoracji. Kiedyś robiono krówkę domową. Cukier topiono na patelni i dodawano gęstą słodką śmietanę. 

Wielkanocne zwyczaje i tradycje. 

Na Święta Wielkanocne w domu Beaty nie brakuje dekoracji. Tradycyjnym zwyczajem jest ustawienie młodych gałązek brzózki we flakonie, a na jej gałązkach zawieszone są drobne cukiereczki oraz drobne czekoladowe jajeczka. Na święta przygotowuje się także słodkie kuleczki w formie jajeczek. Kuleczki przygotowane są z ciasta kruchego, które w dalszej kolejności są pieczone. Po upieczeniu dekorowane są słodkimi flamastrami, które posiadają różne kolory. Posypywane mogą być różnymi wiórkami, posypkami, posiekanymi orzechami. Przygotowywane są także kulki herbatnikowe. Herbatniki zmielone są, do których dodawane są orzechy, kakao, masło. Z takiej masy tworzymy kuleczki, jajeczka, pałeczki, które dekorowane są różnymi słodkimi rzeczami. U Beaty w domu bez tych rzeczy niewyobrażane są święta. Każdy czeka na te małe słodkie cuda. Może jest dla Beaty i przy nich trochę roboty, ale dla Beaty to jest sama przyjemność. Te rzeczy można przygotować o wiele wcześniej. Dobrze przechowują się w lodówce, a nawet można je mrozić.  

Jak święta wielkanocne wpływają na rodzinę i przyjaciół. 

Wiemy, że w każdym domu przed świętami jest bardzo dużo pracy. U Beaty także tej pracy nie brakuje. Jednak Beata organizuje przedświąteczne spotkania ze swoją rodziną i znajomymi. Przygotowuję Beata rzeczy, które zostaną wykorzystane podczas świąt. Przy tej okazji przeprowadzone są różne fantastyczne rozmowy, wspomnienia o dawnych czasach i opowieści co w tym roku spotka ich podczas zbliżających się świąt. Wspólnie Beata z rodziną i bliskimi znajomymi przygotowuje np. kolorowe pisanki. Pieczone są wspólnie kruche ciasteczka oraz mazurki. Fantastycznie jest w takim gronie przygotowywać te pyszne słodkie rzeczy. Każdy później ze znajomych zabiera część tych przygotowanych rzeczy do swojego domu. U Beaty na stole nie brakuje także tych wspólnie przygotowanych słodkich rzeczy. 

Nowe tradycje – jak Beata wprowadza innowacje 

Czas biegnie nieubłagalnie. To co było kiedyś piękne dzisiaj może wyglądać staromodnie. Beata także wprowadza w każde święta trochę nowej tradycji, innowacji. Beata nie stara się zmieniać tego co jest dobre, ale tylko to ulepszać. Tradycyjna babka może stać się niezwykłą słodką babką, czy tradycyjny sernik może stać się z pewnymi dodatkami cudownym sernikiem. Zamiast mazurka z ciasta kruchego Beata przygotowuje mazurki z ciasta biszkoptowego. Beata swoimi nowinkami kulinarnymi tworzy takie rzeczy, by smakowały jej rodzinie i jej znajomym. Wiele z nowych pomysłów Beaty stają się z roku na rok powtarzalne w innych domach, co powoduje, że jej innowacje stają się na kolejnych pokoleń tradycją. 

Przyszłość tradycji wielkanocnych u Beaty. 

Czasy, kiedy Beata była małą dziewczynką i przyglądała się jak przygotowuje się rodzina do świąt wielkanocnych, a dzisiaj dorosła Beata, która sama przygotowuje Święta wielkanocne troszkę się różnią. Jednak Beata stara się przekazać tradycje ze swojego domu rodzinnego dla swojej rodziny, dla swoich dzieci, dla dzieci znajomych. Na pewno stary zeszyt z przepisami będzie kiedyś zeszytem, który będzie należał do córki. Już w tej chwili córka zastanawiała się, czy aby te wszystkie przepisy nie wprowadzić do swojego laptopa, by były bardziej czytelne. I myślę, że tak się stanie. Na pewno tradycje, które przechodzą z pokolenia na pokolenie zawsze będą obecne w życiu rodziny Beaty i w przyszłych jej pokoleniach. Beata nawet dzisiaj zauważa, kiedy przygotowuje się do świąt wielkanocnych, że jej się już przygotowywać nie chce niektórych rzeczy. Jednak jej dzieci proszą by pewne rzeczy, które były w poprzednich latach także znalazły się i w tym roku na stole czy były dekoracją domu. 

A wtedy Beata tylko dyskretnie uśmiecha się bo wie, że to co przekazała swoim dzieciom, swoim znajomym zostanie w ich pamięci. I ma nadzieję, że to co im przekazała kolejne pokolenia będą sobie przekazywać. Nie zaniknie przygotowywanie samodzielnie słodkich babek, pysznych serników, cudownych makowców czy chrupiących mazurków. Rodziny będą omijać sklepy z gotowymi produktami, i nadal będą przygotowywać te rzeczy sami we własnych domach w towarzystwie swoich rodzin i przyjaciół. Nic tak nie zbliża jak wspólne przygotowywanie potraw, słodkich ciast, ciasteczek w cudownym rodzinnym gronie lub ze swoimi cudownymi przyjaciółmi. Dom Beaty był i będzie zawsze przepełniony tradycjami. Tradycje to nic innego jak wspomnienia o tych, którzy byli z nami, a dzisiaj brakuje ich przy stole świątecznym. Tradycja to hołd dla tych wszystkich, którzy byli przed nami.