Dzień Bibliotekarza i Bibliotek bez wzroku, ale z sercem
Dziś 8 maja, obchodzimy Ogólnopolski Dzień Bibliotekarza i Bibliotek – święto zainicjowane w 1985 roku przez Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich . To doskonała okazja, by podziękować tym, którzy codziennie otwierają przed nami drzwi do świata literatury. Jako osoba niewidoma, chcę podzielić się moim doświadczeniem z książkami i bibliotekami, które, choć niewidoczne dla oczu, są niezwykle obecne w moim życiu.
Czy trzeba widzieć książki, by je pokochać?
Nie trzeba widzieć, by kochać książki. Dla mnie literatura to dźwięki, emocje i obrazy malowane słowami. Dzięki audiobookom, książkom mówionym i wsparciu bibliotekarzy, mogę zanurzyć się w opowieściach tak samo głęboko, jak każdy inny czytelnik.
Jak wygląda literatura w moim świecie – i co ją wzbogaca
Moje czytelnicze rytuały to nie tylko słuchanie książek, ale także towarzyszące im smaki i zapachy. Ciepła herbata, ulubione ciastko, na przykład od Dr Gerard i głos lektora tworzą atmosferę, w której literatura staje się jeszcze bardziej namacalna.
Kiedy książki nie mają koloru, ale mają duszę
Dzięki technologii, takim jak audiobooki, książki mówione czy czytniki ekranu, mam dostęp do szerokiego spektrum literatury. Portale takie jak Wolne Lektury oferują bogatą bibliotekę audiobooków dostępnych dla osób niewidomych i słabowidzących .
Co słyszę, gdy inni widzą – i co wtedy czuję
Słuchając książki, wyobrażam sobie postacie, miejsca i emocje. Dźwięki, ton głosu lektora, a nawet pauzy między zdaniami budują w mojej wyobraźni pełen obraz opowieści. To doświadczenie jest równie intensywne, jak czytanie wzrokiem.
Czy można zakochać się w słowie bez obrazu? Tak. I to bardzo głęboko
Zakochałam się w literaturze poprzez słuch. Każda książka to dla mnie podróż, emocje i refleksje. Nie potrzebuję obrazów, by poczuć głębię opowieści – wystarczą mi słowa i dźwięki.
Biblioteka, której nie widzę – a jednak ją znam
Biblioteka to miejsce pełne dźwięków: ciche rozmowy, szelest przewracanych stron, odgłos kroków na podłodze. Te dźwięki tworzą atmosferę skupienia i refleksji, którą uwielbiam. A przy tym miłe i zawsze pomocne bibliotekarki.
Jak czuję miejsce, w którym ludzie szukają historii
Choć nie widzę wnętrza biblioteki, czuję jej przestrzeń poprzez dźwięki, zapachy i atmosferę. To miejsce, gdzie ludzie dzielą się pasją do książek, a ja mogę być częścią tej wspólnoty
Rola bibliotekarza w moim świecie – więcej niż książki
Bibliotekarze potrafią doradzić książkę, kierując się moimi zainteresowaniami i potrzebami. Ich empatia i zaangażowanie sprawiają, że czuję się zrozumiana i doceniona.
Zaufanie i życzliwość w wyborze tytułów – to też forma dostępności
Dzięki zaufaniu i życzliwości bibliotekarzy, mam dostęp do literatury, która mnie interesuje. To nie tylko kwestia technologii, ale przede wszystkim relacji i otwartości na potrzeby czytelników.
Bibliotekarz jako osoba, która ułatwia, a nie wyręcza
Bibliotekarze nie wyręczają mnie, ale wspierają w samodzielnym korzystaniu z zasobów biblioteki. Dzięki nim czuję się niezależna i pewna siebie jako czytelniczka.
Ciastko w tle opowieści – czyli o małych przyjemnościach przy książce
Moje czytelnicze rytuały to chwile relaksu z książką, herbatą i ulubionym ciastkiem dr Gerarda. To połączenie smaków i dźwięków sprawia, że każda lektura staje się wyjątkowym doświadczeniem.
Dobre słowo od bibliotekarza i smak ulubionego ciastka potrafią zostać w pamięci równie długo, co fabuła książki. To drobne przyjemności, które wzbogacają doświadczenie czytelnicze.
Czy trzeba widzieć, by rozumieć, co książka chce nam powiedzieć?
Empatia i wrażliwość to cechy, które nie zależą od wzroku. Słuchając książek, uczę się rozumieć emocje i perspektywy innych, co rozwija moją empatię. Jak słowo brzmi, gdy się je słyszy mocniejsze, bliższe, prawdziwsze.
Słowo słyszane ma swoją moc, brzmi autentycznie i bezpośrednio. Głos lektora potrafi oddać emocje i intencje autora, co sprawia, że przekaz staje się bardziej osobisty.
Dziękuję za książki, które słyszę i czuję
Dziękuję wszystkim, którzy pracują nad dostępnością literatury – bibliotekarzom, lektorom, twórcom audiobooków. Dzięki Wam mogę cieszyć się książkami na równi z innymi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz