Słodycze a związki.
Jak wpływają na nasze relacje?
Był to jesienny poranek. Od rana nic mi w domu nie
wychodziło. Kawę wylałam, kanapka upadła mi na podłogę. Do wyjścia zostało mi
kilka minut. Myślałam, że dzisiaj spóźnię się do pracy. A był to dla mnie
bardzo ważny dzień. W końcu wyszłam z domu. Na dworze wiał silny wiatr i padał
gęsty deszcz. Wsiadłam w ostatniej chwili do autobusu. Dojechałam w końcu do
pracy. W biurze od rana wrzało. Wszyscy byli podrażnieni i każdy zły na
każdego. Ja także po kilku minutach, pokłóciłam się ze swoją najlepszą
koleżanką. Czekałam aż skończy się ten dzień. Koleżanka zła, ja zła, na szef
jeszcze bardziej wściekły. W końcu pomyślałam, że czas zrobić sobie przerwę,
poszłam do pokoju socjalnego i zrobiłam duży dzban słodkiej, malinowej herbaty.
Rozlałam do kilku kubków i postawiłam na tacy, poszłam w kierunku pracujących
koleżanek i szefa. Obdarowałam ich kubkami aromatycznej herbaty. Nawet nie
spodziewałam się takiej reakcji, wszyscy uśmiechnęli się i podziękowali. Moja
koleżanka gdzieś pobiegła, po dwóch minutach wróciła z paczką pysznych ciastek.
Zajadaliśmy te pyszności ze smakiem i w końcu bez stresu uśmiechaliśmy się do
siebie. Po 15 minutach każdy z nas wrócił do swojej pracy. Byliśmy rozluźnieni,
szczęśliwi. Słodycze, które zawarte były w malinowej herbacie oraz przepysznych
ciasteczkach, rozbroiły nas, dodały energii i najważniejsze uspokoiły nas. Morał
z tej opowieści jest taki, że cukier jest dobry na wszystko.
Dlaczego kochamy słodycze?
Bardzo często nasz organizm domaga się cukru. Najczęściej w
stanach dużego stresu. Zadajemy sobie pytanie, dlaczego? Pierwszym aspektem
może być to, że w organizmie brakuje nam jakiś witamin lub minerałów.
Najczęściej są to niedobory cynku, magnezu, chromu. Te składniki, kiedy mamy w
normie w naszym organizmie, redukują zachcianki na różne słodkie rzeczy. Nasz
mózg i cały organizm kocha cukier. Zastanawiamy się ponownie, dlaczego?
Sięgając do najmłodszych lat, kiedy otrzymywaliśmy coś słodkiego to była nasza
nagroda. Cukier składa się z kilku składników, które są także dobre dla naszego
mózgu. Słodycze z odpowiednimi
składnikami wcale nie szkodzą nam, a wręcz przeciwnie pomagają nam na przykład
jak gorzka czekolada.
Kiedy jemy słodkie produkty wydziela się dopamina, co
aktywuje układ nagrody. Mózg reaguje na nią szczególnie silnie. Może to
powodować odczucie łaknienia, zwiększonej tolerancji na cukier i jedzenie go w
większej ilości, aby uzyskać ten sam efekt dopaminowy. Co w końcowej fazie
powoduje, że człowiek czuje się dobrze, szczęśliwy.
Słodycze, jako narzędzie w związkach.
Na naszym rynku znajduje się wiele słodkich prezentów. Są to
ciastka, czekolady, bombonierki i wiele jeszcze innych podobnych słodkich
darów. Najprostszym sposobem na prezent jest kupienie coś słodkiego. Tym
bardziej, że słodkie prezenty są pięknie opakowane, kuszą swoimi barwami,
błyszczą i wyglądają na bardzo smaczne. Kupujemy słodkie prezenty od
najmłodszych smakoszy do seniorów. W związkach także najczęściej kupowane są
prezenty w postaci słodyczy. Są to przepiękne serca czekoladowe, domki
czekoladowe, lub kalendarze z słodkimi ukrytymi prezentami. Każda osoba, która
otrzyma taki upominek jest szczęśliwa i zawsze na jego widok jest uśmiechnięta.
Oprócz prezentów słodkich w związkach, modne są słodkie
chwile. Co to są słodkie chwile? Są to momenty, w których pary, przygotowują
słodki deser. Może to być zwykły czekoladowy budyń, może to być galaretka
owocowa, mogło to być lody, najważniejsze by później usiąść w najbliższą sobie
osobą i patrząc sobie w oczy jeść te pyszne słodkie desery. Takie słodkie
momenty bardzo zbliżają do siebie, podczas ich przygotowania można porozmawiać.
Jednak życie nie składa się samych szczęśliwych dni. Kiedy
jesteśmy w związku dochodzi do różnych sprzeczek, kłótni, rozterek. Kiedy nie
możemy się dogadać, dojść do porozumienia warto odejść od siebie na chwilkę i
przemyśleć niektóre sprawy. W takich chwilach bardzo często sięgamy po coś
słodkiego, dopada nas stres. Nasz mózg domaga się dopaminy. Wiele osób wtedy
siada i zajada się ciastkami, lodami i innymi słodkimi pułapkami. Ale czy to
jest dobre wyjście, warto w tym momencie się nad tym zastanowić.
Pułapki słodkiego życia.
Ciasta, ciasteczka, cukiereczki i czekolady to nie jest
dobre wyjście na momenty trudne w naszym życiu. Jest to bardzo duża pułapka. Kiedy
jemy w danej chwili wydaje nam się, że wszystko jest dobrze, że wszystko nam
się ułoży, ale to tylko są pozory. Cukier niszczy nasz organizm od środka.
Możemy mieć zaburzenia snu, zaburzenia hormonalne, możemy w ostateczności
dostać cukrzycy. Z nadmiarem dużej ilości cukru łączy się nadwaga. Nadwaga to
nie jest łatwa rzecz, którą możemy się pozbyć. Nadwaga u kobiet i mężczyzn może
powodować wiele chorób. Łatwo jest nabrać zbędnych kilogramów. Jednak w
późniejszym czasie bardzo trudno jest się ich pozbyć.
To koło zamknięte, kiedy dopada na stres, przygnębienie
sięgamy po słodycze. Potem, gdy się wszystko układa patrzymy się, że przybyło
nam kilogramów, zaburzeń hormonalnych, defektów skóry. Takim zachowaniem problem
w związku nie rozwiążemy, a kolejny problem nam dochodzi. Więc czy warto
zajadać swoje smutki dużymi ilościami słodyczy? Warto się nad tym zastanawiać,
kiedy będziemy siadać i sięgać po kubełek lodów, dużą czekoladę czy kilogramy
ciastek. W takich sytuacjach jedzenie słodyczy nie naprawi nasz problem. Warto
uspokoić się, przemyśleć tą sytuację i po prostu porozmawiać. Czasami warto
cofnąć się o krok przeanalizować sytuację, a potem ruszyć do przodu.
Słodycze a kłótnie w związku.
Jak już wyżej wspomniałam, w każdym związku, w pewnym czasie
pojawiają się kłótnie. Raz to są kłótnie wielkie, o wielkie sprawy, innym razem
są to kłótnie, sprzeczki o drobne rzeczy. Sięgając po słodycze w tym momencie,
kiedy wydaje nam się, że nic nie idzie tak jak byśmy chcieli, nie jest
wyjściem. Kiedy będziemy objadać się słodyczami druga strona w naszym związku
może mieć o to pretensje, lub odwrotnie my możemy mieć do niej pretensje widząc
jak objada się słodyczami, nabiera wagi, marnuje swoje zdrowie. W czasie dużych
emocji warto zamiast słodkich czekolad, ciastek, sięgnąć po zdrowe słodkie
rzeczy, takie jak słodkie owoce. Warto pójść na długi spacer. Warto konflikty
rozwiązywać, rozmawiać o nich, a nie zajadać. To jest najgorsze, co możemy
zrobić zajadać nasze problemy.
Jak korzystać ze słodyczy w związkach mądrze?
Związek dwoje ludzi to jest coś pięknego, i warto
rozpieszczać go słodkimi rzeczami. Oczywiście w miarę rozsądku. Dobra
czekolada, czy dobry deser zawsze mile jest widziany. Wartą sięgać po zdrowe
słodycze w postaci owoców lub przygotowania przez samych siebie zdrowych,
słodkich przekąsek. Nie tylko związek będzie się pozytywnie rozwijał, ale także
doda to słodkiej relacji. Małe, drobne słodkie upominki zawsze będą mile
widziane w każdym związku. Im bardziej sami będziemy kreatywni w przygotowaniu
słodkich niespodzianek, tym w późniejszym czasie będą słodsze wspomnienia. A
chcemy pamiętać tylko te rzeczy, które są miłe. Związki powinny być słodkie na
tyle ile można, pamiętajmy także, że czasami trochę goryczy czy papryczki chili
też w związkach jest potrzeba.
Artykuł to nie poradnik na dobre związki, artykuł to nie poradnik,
jakich słodkości używać, aby w naszym związku było dobrze. Artykuł dotyczy tego,
czy słodycze pomagają nam w związku. Tak naprawdę wszystko zależy od nas, od
naszych potrzeb, od potrzeb naszego partnera czy partnerki. Podarunek w postaci
słodkiego upominku zawsze będzie mile widziany, w każdej okoliczności. Każdy
lubi coś dostawać, a tym bardziej dostawać coś słodkiego. Pamiętajmy, że to nie
musi być czysty cukier, to może być słodki, przez siebie przygotowany deser, to
może być własny wykonane ciastko na dobrej mące, na dobrym tłuszczu. To może
być pięknie zapakowany owoc, który wywoła uśmiech na twarzy naszego
obdarowanego. Pamiętajmy, także o tym, że smutków, złych dni, kłótni i porażek
w naszym życiu, które niestety spotykają nas i spotykać będą, nie należy
zajadać cukrem, słodyczami. Im więcej będziemy słodyczami zabijać te złe dni,
tym bardziej będą przybywać nam problemy. Zdrowotne, samopoczucie będziemy
mieli gorsze. Kiedy jemy duże ilości słodyczy wydaje nam się, że jest wszystko
dobrze, że wszystko się poukłada, kolejnego dnia stajemy na wadze i już nie
jest tak pięknie, kolorowo, problem, który mieliśmy w związku nie zniknął, a
dodatkowy przybył. Więc warto się nad tym zastanowić sięgając w złych dniach po
kolejną tabliczkę czekolady. Jak pisałam już wcześniej wszystko da się
rozwiązać, rozmową, przemyśleniami. Czasami warto zrobić krok do tyłu,
przyjrzeć się sprawie i na nowo ruszyć do przodu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz