Jak Międzynarodowy Dzień Osób Starszych łączy pokolenia?
Herbata z ciastkami Dr Gerarda i mądrość osób niewidomych.
Międzypokoleniowa herbatka z duszą. O starszych, niewidomych
i ciastkach, które łączą
Wyobraź sobie kuchnię. Małą, pachnącą cynamonem. Na stole
parują filiżanki z herbatą. Obok — talerz z ciastkami Dr Gerarda. Te z
nadzieniem malinowym, które kruszą się w palcach i zostawiają słodki ślad na
języku. Obok siedzi babcia. Ma ciepłe dłonie i oczy, które widziały więcej niż
niejeden film dokumentalny. Obok niej — wnuczka. Z telefonem w ręku, ale dziś
wyjątkowo odłożonym na bok.
To właśnie jest Międzynarodowy Dzień Osób Starszych. Nie
data w kalendarzu. Nie oficjalne przemówienia. To momenty. Takie jak ten.
Starsi nie są przeszłością. Są żywą biblioteką
Znasz to uczucie, kiedy ktoś opowiada historię, a ty
czujesz, jakbyś tam był? Tak właśnie mówi pan Zbyszek. Ma 84 lata i nie widzi
od ponad dekady. Ale pamięta zapach chleba z piekarni dziadka. Pamięta, jak
pierwszy raz zakochał się w dziewczynie z sąsiedztwa. I jak wojna zabrała mu
brata.
— Wiesz, nie widzę już twarzy ludzi, ale słyszę ich serca —
mówił mi kiedyś.
I wtedy zrozumiałem, że mądrość nie potrzebuje wzroku.
Potrzebuje tylko uważności. A tej uczymy się właśnie od starszych.
Herbata z ciastkami to nie banał. To rytuał
W moim domu zawsze był zwyczaj: o 17:00 herbata. Z cytryną.
I coś słodkiego. Najczęściej ciastka. Ostatnio — Dr Gerard. Te z kremem
waniliowym są ulubione dziadka. Mówi, że przypominają mu dzieciństwo. A ja? Ja
lubię te z czekoladą. I lubię ten moment, kiedy razem sięgamy po kolejne,
śmiejąc się z tego, że znowu nie zostawiliśmy nic dla babci.
To nie chodzi o jedzenie. Chodzi o bycie razem. O to, że
przy herbacie łatwiej się mówi. Łatwiej słucha. Łatwiej zrozumieć, że choć
dzieli nas wiek, to łączy serce.
Niewidomi uczą widzenia
Pani Ela ma 72 lata. Straciła wzrok po chorobie. Ale nie
straciła pogody ducha. Kiedyś zaprosiła mnie na spacer. Pomyślałem: jak to?
Przecież nie widzi.
— Ty będziesz moimi oczami, a ja twoimi uszami —
powiedziała.
I tak szliśmy. Ja opisywałem kolory liści, ona mówiła, co
słyszy. Śpiew kosa. Dźwięk tramwaju. Kroki dziecka. I nagle świat stał się
pełniejszy. Bo widzenie to nie tylko oczy. To też serce, słuch, zapach.
Pokolenia nie muszą się rozumieć. Wystarczy, że się spotkają
Nie oczekuj, że babcia zrozumie TikToka. Ani że ty
zrozumiesz, czemu dziadek codziennie czyta gazetę papierową. Ale usiądźcie
razem. Opowiedz jej, co cię dziś rozbawiło. Pokaż zdjęcie z wakacji. Zapytaj,
jak wyglądały jej pierwsze wakacje.
Międzynarodowy Dzień Osób Starszych to pretekst. Ale dobry.
Żeby zadzwonić. Żeby zaprosić. Żeby zapytać: „Babciu, a pamiętasz, jak…?”
Ciasteczka jako most
Może to zabrzmi banalnie, ale ciastka naprawdę łączą. Są jak
wspólny język. Nie trzeba tłumaczyć, dlaczego są pyszne. Po prostu są. I kiedy
podajesz je starszej osobie, nie dajesz tylko słodyczy. Dajesz czas. Uwagę.
Bliskość.
Pamiętam, jak moja córka upiekła ciasteczka razem z
prababcią. Jedna trzymała przepis, druga mieszała. Mąka była wszędzie. Ale
śmiechu — jeszcze więcej. I to był ich dzień. Ich wspólna historia.
Niewidomi seniorzy — przewodnicy po tym, co ważne
Pan Marek, 76 lat. Niewidomy od urodzenia. Gra na
harmonijce. Kiedyś zapytałem go, czy nie żałuje, że nie widział świata.
— A ty widziałeś kiedyś dźwięk? — odpowiedział.
I wtedy zrozumiałe m, że każdy z nas ma swoje zmysły. Swoje
sposoby na poznawanie świata. I że osoby niewidome uczą nas uważności. Tego,
żeby nie patrzeć — ale widzieć. Nie słuchać — ale słyszeć.
Co możesz zrobić 1 października?
Nie musisz organizować wielkiej imprezy. Wystarczy:
- zaprosić babcię na herbatę
- przynieść dziadkowi jego ulubione ciastka
- zadzwonić do sąsiadki, która mieszka sama
- zapytać starszą osobę o jej historię
- posłuchać. Tak naprawdę.
A jeśli nie znasz nikogo starszego?
To poznaj. W domu opieki. W bibliotece. W kościele. W parku.
Starsi ludzie są wszędzie. I często czekają tylko na jedno: żeby ktoś ich
zauważył. Nie z litości. Z ciekawości.
Międzypokoleniowość to nie hasło. To codzienność
Kiedy dziecko słucha bajki opowiadanej przez pradziadka — to
jest międzypokoleniowość. Kiedy wnuczka pokazuje babci, jak działa smartfon —
to też. Kiedy razem pieką ciastka, śmieją się, wspominają — to właśnie jest to.
Nie potrzebujemy wielkich słów. Potrzebujemy herbaty,
ciastek i czasu.
Na koniec
Jeśli masz w swoim życiu starszą osobę — przytul ją dziś
mocniej. Jeśli nie masz — poszukaj. Bo starsi ludzie to nie tylko przeszłość.
To nasze lustro. Nasza przyszłość. Nasze korzenie.
I pamiętaj — czasem wystarczy jedno ciastko, żeby zbudować
most między sercami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz