wtorek, 12 września 2023

„Napój bogów”- czekolada!

„Napój bogów”- czekolada!

Czekolada to niekwestionowany przysmak Majów i Azteków. Historia czekolady rozpoczyna się na terenie dzisiejszego Meksyku. Według najpopularniejszej wersji słowo „czekolada” pochodzi z języka nahuatl. Językiem tym posługiwali się Aztekowie. Angielskie słowo „cacao” (oznaczające ziarna kakao) jest zapożyczeniem hiszpańskiej pisowni słowa z nahuatl. Czekolada jest znana od co najmniej 3000 lat. Według jednych źródeł po raz pierwszy do Europy sprowadził ją Krzysztof Kolumb, według innych po raz pierwszy Hernán Cortés wysłał ziarna kakaowca na dwór hiszpański. Pewne jest, że czekolada pojawiła się w Europie w roku 1544, gdy Majowie przywieźli ją w darze Filipowi II. W kulturach prekolumbijskich wierzono, że napoje na bazie kakao mają boskie pochodzenie. Ich cudowną moc przypisywano znaczącej poprawie samopoczucia. Zalecano spożywać produkty z ziarna kakaowca jako środek na zmęczenie, niestrawność i zaburzenia żołądkowo-jelitowe. Jak  pokazała przyszłość, nauka w dużym stopniu potwierdziła teorię przodków. Obecnie gorzką czekoladę traktuje się jako produkt prozdrowotny. W wielu badaniach naukowych potwierdzono, że spożywanie gorzkiej czekolady może zapobiegać rozwojowi niektórych chorób. Zaliczamy do nich nadciśnienie tętnicze, choroby układu krążenia, choroby serca.  W 2013 roku Urząd do spraw Bezpieczeństwa Żywności wyraził zgodę na opublikowanie napisu (na etykietach gorzkiej czekolady i kakao) następującej treści: „Flawonole kakao przyczyniają się do utrzymania elastyczności naczyń krwionośnych, co przyczynia się do prawidłowego przepływu krwi”. W czasopiśmie  Heart  w roku 2019 opublikowano interesujące informacje. Mianowicie - osoby, które spożywają ok. 4-5 kostek gorzkiej czekolady dziennie, mają niższe ryzyko rozwoju chorób sercowo-naczyniowych:

  • zawału mózgu (o 13,5%), 
  • udaru (o 16,3%), 
  • udaru krwotocznego (o, 17,1%), 
  • zawału serca (o 12%). 

Naukowcy odnotowali też, że wzrost spożycia o każde dodatkowe 20 g/tydzień powodował obniżenie ryzyka rozwoju choroby niedokrwiennej serca o 1,4% i chorób sercowo-naczyniowych ogółem o 1,8%.

Dobra gorzka czekolada powinna zawierać minimum 70% kakao. Nasiona z owoców kakaowca to podstawa czekolady. Zawierają związki roślinne wspomagające regenerację organizmu. Kakao i uzyskiwany z niego produkt  jest obfitym źródłem flawonowi, wspomagające regenerację organizmu. Zawarte w czekoladzie oligomeryczneprocyjanidyny działają antycukrzycowo, pomagają także zapobiegać otyłości. Poza owocami sezonowymi, najbogatszym źródłem czynnych bioflawonoidów jest właśnie tabliczka gorzkiej czekolady. Badania naukowe utwierdziły nas w przekonaniu, że  zmniejsza ryzyko ataku serca i wylewu. Gorzka czekolada zawiera ponad 600 drogocennych dla zdrowia witamin i minerałów. Zapamiętajmy, że węglowodany to główne źródło energii, dla mózgu, białko, magnez, żelazo, potas, cynk, miedź, mangan, niacyna, flawonoidy, teobromina, błonnik, antyoksydanty, fenylotylamina, witaminy z grupy B, A, E, kwasy omega-6. Po spożyciu czekolady  cieszymy się  lepszą koncentracją, znikają objawy zmęczenia i stresu. Czujemy się wypoczęci.  Natomiast porcja węglowodanów, magnezu, potasu i żelaza dodaje nam  energii. Magnez poprawia pracę układu nerwowego, podnosi sprawność intelektualną i pobudza umysł do pracy. Fenylotylaminy podnoszą poziom serotoniny inaczej mówiąc skutecznie zwalczamy chandrę. Majowie i Aztekowie również doceniali czekoladowe napoje. Nieodłączną charakterystyką ulubionego przepisu elit była obecność wyraźnej pianki. Uzyskiwano ją dzięki przelewaniu płynu z naczynia do naczynia. Czekolada mogła być z dodatkiem chili lub dosładzana miodem dzikich pszczół. Elementem ważnych uroczystości był czekoladowy napój. Takim przykładem mogą być wesela (ziarna kakao były wręczane sobie przez małżonków jako symbol miłości). W Europie czekoladowe napoje stały się niezbędnym elementem religijnych ceremonii i dworskich uroczystości, np. objęcia tronu, zaślubin, narodzin, zwycięstwa nad wrogiem i podczas ważnych spotkań politycznych. Majowie nazywali kakao - kakaw,  Aztekowie - cacahuaquahuitl, a Karol Linneusz (szwedzki lekarz i przyrodnik z Uppsali) w 1741 r. nazwał je Theobromem,- „pokarmem bogów”. Majowie traktowali czekoladowy napój jako trunek zapewniający władzę, zdrowie i moc. Pili go ze specjalnych ceramicznych naczyń. Wymalowane na nich scenki rodzajowe świadczyły o tym do jakiego celu jest przeznaczony tym razem obrzęd picia czekolady.
Dr Baron twierdzi,  że „w Mezoameryce aż do czasu kontaktu z Hiszpanią w 1519 r. ziarna kakao były wykorzystywane jako pieniądz na rynkach, do uprawiania hazardu oraz jako danina i płatności za pracę”. Wiemy już, że Majowie nigdy nie używali jako środka płatniczego monet. Prawdopodobnie posługiwali się czekoladą na zasadach barteru, wymieniając jedno dobro na drugie. Wówczas czekolada była jednym z wielu środków płatniczych. Warto wiedzieć, że drzewa kakaowe jako pierwsi u wybrzeży Zatoki Meksykańskiej hodowali Olmekowie. To właśnie tym indiańskim plemionom cywilizacje Majów i Azteków zawdzięczają przejęcie gotowych plantacji kakaowca. Kiedy ziarna kakaowca trafiły do Europy na początku wśród mieszkańców czekolada nie cieszyła się dużym uznaniem. Poprzez swój gorzki smak europejczycy niechętnie kosztowali tegoż napoju. Dopiero po eksperymentowaniu, dodając śmietanki i cukru w pełni doceniono jej walory smakowe i zdrowotne. Wtedy właśnie czekolada weszła na stałe do dworskiego menu. Mieszczan i chłopów nie było stać na taki luksus. Jeszcze długo, przez wiele lat czekolada w Europie podawana była w formie słodkiego napoju. Wraz z rozwojem przemysłu i technologii ta sytuacja uległa zmianie. W XIX wieku na skutek niższych cen coraz więcej osób mogło sobie pozwolić na zakup tego przysmaku. W 1828 roku Holender Casparus van Houten wynalazł specjalną prasę hydrauliczną do miazgi kakaowej. Umożliwiając tym w 1847 r.( w fabryce Fry & Sons) powstanie pierwszej współczesnej tabliczki czekolady. Historia czekolady zaczyna się od drzewa kakaowca. Drzewo to dwa razy w roku obsypują biało-fioletowe kwiaty. Ewenementem jest to, że kwiaty nie pokrywają czubków gałęzi, lecz wyrastają bezpośrednio z pnia. Owoce kakaowca z wyglądu przypominają małe kokosy. Te gorzkie nasiona chroni słodka i soczysta otoczka. Wyjątkowe drzewo kakaowca Theobroma cacao  jako jedyne z 22 gatunków wydaje ziarna, z których wytwarza się czekoladę. Przysmaki czekoladowe cieszące się najwyższą jakością  powstają z odmiany criollo. Obecnie drzewa kakaowca rosną na plantacjach w sześciu stanach Meksyku, takich jak  Chiapas, Tabasco, Oaxaca, Guerrero, Veracruz i Michoacán. 

Odsyłam zainteresowanych  do obejrzenia krótkiego filmiku:

https://www.youtube.com/watch?v=MK3mtO9wZQ8

Zachęcam poświęćcie kilka minut swego cennego czasu na tę króciutką przygodę z czekoladą.

 

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz