poniedziałek, 27 lutego 2023

Słodycze z prelu tego smaku nieda się zapomnieć

Dzisiaj wielu z nas wspomina słodycze z czasów PRL-u .Należały do nich :ciepłe lody, andruty ,lizaki i napoje gazowane.

Były to trudne lata 80 i 90 ,ale niektórzy mają z nimi ciekawe wspomnienia.

Jakie kiedyś były słodycze?

Moja mama opowiadała mi, że w latach 80 na półkach w sklepach można było tylko spotkać wyroby czekoladopodobne, dlatego że ciężko było wtedy importować kakao i w tych wyrobach zastępowano je olejem roślinnym ,najczęściej rzepakowym . Czekolady były na kartki ,ale  akurat wyroby czekoladopodobne nie . W sklepach można było jeszcze wtedy kupić landrynki, gumę balonową ,watę cukrową czy ciepłe lody .Były to dosyć tanie rzeczy ,ale zawierały bardzo  dużo  cukru. W tym czasie też najczęściej kupowanymi napojami gazowanymi była oranżada, przeważnie czerwona lub biała ,albo Polo cockta i te napoje  były  też bardzo słodkie.

Słodycze z PRL.

Był to trudny czas nawet żeby wykonać te słodycze ,bo ciężko było zdobyć surowce .U nas w Polsce cieszyły się jednak bardzo dobrą opinią .Gdy ktoś organizował jakąś imprezę rodzinną to zawsze pojawiały się na niej oranżady .Dzieci zajadały się różnymi słodyczami .Przeważnie były to  bloki czekoladopodobne ,czy galaretki w cukrze .Były też inne przekąski:

1.Lizaki i cukierki.

Mama opowiadała mi, że najczęściej kupowała dla mnie jak byłem małym dzieckiem lizaki owocowe, które miały w środku kwiatuszek i były one wyrabiane z syropu cukrowego. Tak samo wtedy bardzo lubiłem cukierki pudrowe i landrynki ,które kupowała mama Zresztą nie kupowała tylko dla mnie i dla mojego rodzeństwa, tylko też dla siebie  i dla taty, bo mówiła że często dorośli lubili sobie odświeżać oddech takimi cukierkami . Tato lubił wtedy bardzo cukierki irysy ,a mama na różne imieniny kupowała bombonierki w truskawkowym opakowaniu Zresztą do dzisiaj w sklepach spożywczych można kupić czy cukierki pudrowe ,czy lizaki i można się nimi zajadać.

2.Lody z PRL-u

W tym czasie bardzo lubiłem z rodzeństwem ciepłe lody. Nazwano je też murzynkami ,czy całuskami. Były to takie słodkie pianki z zaparzonej syropem piany z białek i były one w waflowym kubeczku. Często były polewane czekoladową polewą i były  bardzo słodkie.

3.Słodzone napoje.

W tamtym czasie też często u mnie w domu spotykane na imprezach były oranżady w szklanych butelkach z kapslem. Wiem, że przyrządzane były z wody i cukru ,albo syropu cukrowego z dodatkiem soku przeważnie pomarańczowego .W tym czasie też bardzo popularny był Ptyś, to taki napój gazowany o smaku pomarańczowym ,Kaskada ,która była o smaku owoców tropikalnych i polo cockta, która przypominała trochę coca-colę.

4.Guma Donald i Turbo.

Jako dzieciaki dostawaliśmy często od rodziców gumę balonową. Najczęściej była to guma Donald czy Turbo, która miała spod papierkiem  komiks z tytułowym bohaterem ,czy obrazek z samochodem . Były  też  gumy balonowe kulki.  Wszystkie gumy w tamtym czasie bardzo krótko miały ten fajny swój smak i po chwili żucia bardzo szybko go traciły, ale myśmy się nią bardzo wtedy cieszyli.

5.Ciastka i słodycze z PRL.

Dzisiaj będąc już dorosłym człowiekiem ,gdy zatęsknię za tamtymi słodyczami,  to w sklepie mogę sobie kupić ptasie mleczko, cukierki krówki czy ciastka szampańskie delicje ,które właśnie były największym hitem w tamtych czasach. Na wagę też można było kupić wtedy ciasteczka bitki,   nazywane baletkami To były takie dwa złożone do siebie biszkoptowe ciasteczka, posypane  makiem w środku smarowane marmoladą.

6.Słodycze PRL.

Do dzisiaj uwielbiam zajadać się galaretką z cukrem. Jest to taka galaretka krojona w prostokąty, obklejona całkowicie cukrem i można ją spotkać w każdym sklepie spożywczym. My w tamtych czasach też najczęściej na różnych imprezach czy festynach zajadaliśmy watą cukrową na patyku .Dzisiaj też  jest ona bardzo popularna na różnych imprezach masowych .

7.Wyroby czekoladowe.

 Mama lubiła też nam w tamtych czasach kupować krem o smaku czekoladowym w słoiku na etykiecie którego  była wiewiórka .Bardzo lubiliśmy smarować sobie nim chlebek .Na imprezy rodzinne mama robiła blok czekoladowy .Używała do tego mleka w proszku, cukru ,kakao, margaryny i dodawała do tego pokruszone różne herbatniki ,bakalie

. Przeważnie były to orzechy i rodzynki. Taką masę po wymieszaniu mama dawała do blaszki ,a gdy to wszystko zastygło, to kroiła grube kromeczki i układała na talerzu. 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz