W związku z tym, że jutro urządzam Sylwestra w domu musiałam przyrządzić różne przekąski, desery i przysmaki. Żeby ze wszystkim zdążyć na czas niektóre desery (na które przepisy znalazłam w deserotece) i ciasta przygotowałam już dzisiaj. A oto przepis na jedno z ciast, które upiekłam (przyznam, że to moje ulubione). Potrzebne Wam będą takie oto składniki:
Biszkopt
-4 jajka
-niepełna szklanka cukru
-niepełna szklanka mąki
-łyżeczka proszku do pieczenia
-odrobina aromatu waniliowego
Beza z makiem
-5 białek
-niepełna szklanka cukru
-1 szklanka maku
-60 g rodzynek
-60 g orzechów włoskich zmielonych
-odrobina aromatu migdałowego
Krem
-1 l mleka
-4 łyżki cukru pudru
-opakowanie cukru wanilinowego 32 g
-6 żółtek
-2 opakowania budyniu waniliowego bez cukru
-4 łyżki mąki ziemniaczanej
-4 łyżki mąki pszennej
-250 g masła
Dodatkowo
-6 łyżek dżemu porzeczkowego
-kruche ciastka kokosowe z polewą od Dr Gerard
-3 kostki czekolady
Sposób przygotowania: biszkopt: białka ubijam na sztywną pianę. Nadal ubijając, stopniowo dodaję cukier, ubijam, aż masa stanie się gęsta i lśniąca. Następnie do białek dodaję żółtka i jeszcze przez chwilę miksuję, aż powstanie kremowa, jednolita masa. Do masy jajecznej przesiewam mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Dodaję aromat i mieszam łyżką. Ciasto przekładam do prostokątnej blaszki wyłożonej papierem do pieczenia. Piekę około 35 minut w temperaturze 160 stopni. Po upieczeniu ciasto odstawiam do wystygnięcia. Beza z makiem: białka ubijam na sztywną pianę. Nadal ucierając, stopniowo dodaję cukier, miksuję, aż masa będzie gęsta. Następnie dodaję mak, rodzynki, orzechy, aromat migdałowy i mieszam powoli łyżką. Pianę przekładam do prostokątnej blaszki wyłożonej papierem do pieczenia. Po wyrównaniu wstawiam do piekarnika i piekę około 35 minut w temperaturze 160 stopni, a następnie studzę. Krem: budynie rozpuszczam w ½ l mleka. Dodaję żółtka, mąki i mieszam. Pozostałe mleko gotuję z cukrami. Wlewam rozpuszczony budyń z mąkami i gotuję. Po zdjęciu z ognia przykrywam budyń folią spożywczą i odstawiam do ostygnięcia. Masło ucieram i stopniowo dodaję budyń, cały czas ucierając do momentu, aż powstanie gładki krem. Dzielę go na 3 części. Na biszkopt wykładam pierwszą część kremu, którą przykrywam bezą z makiem. Bezę smaruję dżemem i wykładam drugą część kremu. Na kremie układam kruche ciastka kokosowe z polewą Dr Gerarda i wykładam trzecią część kremu, a wierzch posypuję obficie startą czekoladą. Ciasto przechowuję w lodówce. Życzę wszystkim smacznego oraz udanego Sylwestra i szczęśliwego Nowego Roku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz