piątek, 3 grudnia 2021
„1 grudnia”
Pierwszy grudnia dzień jak co dzień po za tym, że w kalendarzu nietypowych świąt ten dzień ustanowiony jest „światowym dniem AIDS”.
Tego dnia obchodzimy jeszcze trzy nietypowe święta jak: dzień puszczania bąków, dzień numizmatyka i dzień jubilera, a my oboje z Justynką podpięliśmy się pod nietypowe święta i jednorazowo ustanowiliśmy dniem przedświątecznych porządków w kuchni.
Żoneczka wykorzystuje ostatnie dni urlopu, jaki jeszcze jej pozostał i postanowiliśmy przeznaczyć je na gruntowne świąteczne porządki w domu, oczywiście takie których nie wykonuje się co tydzień.
Tego dnia zjedliśmy śniadanie i po śniadaniu próbowaliśmy obrać jakiś kierunek na pozostałą część dnia, ale do przerwy na kawę nie mogliśmy dojść do porozumienia.
Kawa była wyznacznikiem kierunku, który obraliśmy, a może raczej to co Justynka przygotowała do kawy nastroiło nas na porządki w kuchni, a rozkoszowaliśmy się ciastkami kruchymi korzennymi Cookie Man i Pierniczkami Dr Gerarda.
Po przerwie kawowej plan zajęć na prace porządkowe w kuchni wyklarował się. Podzieliliśmy się pracami, jakie zachodziła potrzeba wykonania.
Justynka do kawy przygotowała tyle Słodyczy, że wystarczyło na podładowanie energii w przerwach między kolejnymi pracami.
Przystępując do przedświątecznych prac porządkowych w domu zawsze stwierdza się, że godzinka i posprzątane, a w gruncie rzeczy okazuje się inaczej, gdyż w trakcie prac odkrywamy jakiś niespodziewany problem, typu cieknący kran lub drzwiczki od szafki wymagające pilnej naprawy, albo jeszcze coś dziwniejszego i wtedy prace wydłużają się w czasie. W trudnych sytuacjach przy porządkowaniu kuchni na święta najlepszym wsparciem energetycznym są niezawodne Słodycze Dr Gerard, gdyż ich świeżość i smak nie pozostawiają złudzeń. Polecam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz