Świąteczny jarmark.
Przy jednej z bydgoskich parafii odbywa się świąteczny
jarmark o szczególnym charakterze. Jego wyjątkowość polega na tym, że każdy bez
względu na wiek, sytuację majątkową, status społeczny, czy narodowość może
przyjść, przynieść coś w podarunku i
zabrać co chce i ile chce z oferowanych rzeczy na straganach. Wszystko odbywa
się na zasadzie dobrowolnej wymiany,
zupełnie bezpłatnie. Jarmark cieszy się ogromną popularnością. Nie brakuje na
nim używanych rzeczy. Warunek jest jeden - wszystko musi być czyste i w dobrym
stanie. Odzież, zabawki, buty, koce
pościele, chemia i wiele innych artykułów przemysłowych znalazło już nowych
właścicieli. Mieszkańcy Bydgoszczy i okolicznych miejscowości chętnie dokładają
szczelnie zapakowaną żywność i słodycze. Zawsze miło jest znaleźć nie tylko
potrzebne przedmioty, ale i coś
pysznego. Moja kuzynka zaniosła tam ogromny kosz świątecznych pierników od Dr Gerarda, XMAS
TREES – kruche kakaowe ciasteczka w kształcie choinki, przełożone kremem o
smaku śmietankowym oraz kruche korzenne
ciasteczka COOKIE MAN w kształcie ludzika z szeroko uśmiechniętą buzią.
Piernikowego ludzika można zawiesić na kubku. To taka słodka sympatyczna ozdoba
na święta. Na dwóch przyniesionych przez nią
kubkach zademonstrowała ich figlarne możliwości. Kubki z ciasteczkami
natychmiast zwróciły uwagę milusińskich. Fajnie mieć odrobinę satysfakcji
widząc radość na twarzach dzieciaków kiedy z zachwytem sięgają po słodycze od
Dr Gerarda. Opiekujący się jarmarkiem ksiądz cieszy się dużym zaufaniem i uznaniem swoich parafian. Ludzie cenią go za
twórczą pracę na rzecz potrzebujących, za nietuzinkowe pomysły, za dużą dawkę
empatii. Gratuluję świetnego pomysłu, zaangażowania w tak potrzebną akcję.
Możliwe, że w kolejnych latach ksiądz z bydgoskiej parafii znajdzie swoich
naśladowców. Liczymy na to z całego serca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz