środa, 15 grudnia 2021

Najlepszy Wujcio.

         Cześć, jutro mam prawdziwe wyzwanie. Będę opiekunką do dziecka. Dokładniej będę towarzyszył bratankowi w domu, podczas nieobecności rodziców. Staruszki mają wychodne a ich sześciolatkiem zajmie się najlepszy, najbardziej kochany Wujcio, czyli Ja. Będę dorosły i odpowiedzialny, tak samo jak Wujek z filmu o wielkim czerwonym psie. Będę wzorem i autorytetem dla młodego mężczyzny niczym bajkowy Wujcio Dobra Rada. Brat zaproponował, bym włączył dziecku komputer, gdy zabraknie mi pomysłów na zabawę. Wojtuś uwielbia grę Minecraft, ja przeciwnie. W ostateczności włączę Facebook – owy profil Dr Gerard i wciągnę go w zabawy matematyczne, rebusy lub krzyżówki. Jest tam mnóstwo gier i zabaw. Jednak po śniadaniu zrobię kawkę lub herbatkę i zjemy przyniesione przeze mnie ciastka kruche korzenne Cookie Man, dla młodego będą pierniki. Brat mówił, że w szafie mają upieczone świąteczne ciasteczka i możemy je udekorować. Bratowa przygotowała, posypki, cukiereczki, koraliki, lukry i pisaki do pisania po ciastkach. Jednak ja szykuję się na zabawę samochodzikami. Od kilku lat Wojtek zbiera modele samochodów i do tego czasu kolekcja ma około trzystu autek. Nie byle, jakich, każdy z egzemplarzy jest miniaturą produkowanego w rzeczywistości pojazdu. Dlatego gdy przychodzę ja Wujcio, bratanek przynosi pojedynczo modele z podziałem na kraj produkcji, typ nadwozia oraz wersję cywilną lub służbową. Moimi ulubionymi są te produkowane w XX wieku. Bardzo lubię stare samochody, najbardziej amerykańskie pickupy. Najmniej podobają mi się bolidy sportowe.  Kocham duże ciężkie auta z ogromną mocą silnika. Moim marzeniem jest Hummer H1 wersja US Army. Dla takiej bryki dziury czy koleiny są niczym ziarnko piasku na drodze.

          Myślę, że tak przygotowany (zapas słodyczy Dr Gerard) i z dobrym nastawieniem, będę najlepszym Wujciem. Przecież zajmować się Wojtkiem będę przez dwie godziny.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz