piątek, 18 lutego 2022
„Odjazdowy weekend”
Tak na dobrą sprawę, to można by przyjąć, że był to bardziej objazdowy weekend, ale punkt widzenia zawsze zależy od punktu siedzenia. W czwartkowy wieczór do Justynki zadzwoniła siostra z propozycją spotkania u kuzynki na urodzinach tyle, że musielibyśmy dojechać autokarem, a to zajęło by trochę czasu. Żoneczka wpadła na genialny pomysł, żeby siostra z mężem przyjechali autem w sobotę do nas, a w niedzielę razem pojedziemy do kuzynki. Siostra po dłuższej chwili namysłu i rozmowie z mężem stwierdziła, że dawno nie byli u nas, jak w zeszłym roku, to jednak najpierw przyjadą do nas. Justynka cała w skowronkach, że udało się namówić siostrę do przyjazdu, zaś z drugiej strony stwierdziła, że jesteśmy nieprzygotowani na przyjazd gości. W piątkowy poranek, po śniadaniu udaliśmy się na solidne zakupy, gdyż miała w planie zrobić sałatkę warzywną, jakiś szybki Deser, obkład do chleba i oczywiście obowiązkowo solidny zestaw Słodyczy do kawy. Na szczęście udało nam się kupić wszystko, czego potrzebowaliśmy, nawet Dr Gerard dopisał bogatą ofertą Słodyczy, takich jak: ciastka kruche korzenne Cookie Man, pierniki, krakersy Artur Crackers Mix Salty, wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju wafelki Pryncypałki o smaku orzechowym. Cały piątek poświęciliśmy na przygotowania sałatki, Deseru i posprzątanie domu na przyjazd gości. W sobotę niestety żoneczka musiała iść do pracy, więc przyjęcie i powitanie gości spadło na moją głowę. Szwagierka stanęła na wysokości zadania i pomogła mi zastawić stół, odpowiednio wcześniej przygotowałem zakupione Słodycze Dr Gerard, żeby nie tracić czasu w trakcie zastawiania stołu, bo mógłbym zapomnieć. Po godzinie osiemnastej dołączyła do nas Justynka, trochę zmęczona, lecz uradowana z widoku siostry. Sobotni wieczór bardzo szybko nam upłynął najistotniejsze, że Słodko, smacznie, miło i rodzinnie, a w niedzielę rano czekał na nas wyjazd do kuzynki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz