Miałam straszny dylemat, gdyż zadzwoniła do mnie córka z prośbą, abym przypilnowała wnuki, ponieważ ona musi pójść za za koleżankę na drugą zmianę do pracy.
Zgodziłam się od razu, bo bardzo lubię przebywać z moimi wnukami, niestety przed samym wyjściem do nich otrzymałam telefon, że muszę się dzisiaj zgłosić do lekarza na wizytę, która została przesunięta, ponieważ pani doktor idzie na urlop i dłuższy czas nie będzie jaj w pracy.Miałam straszny problem co mam zrobić. No cóż, kolejna wizyta nie wiadomo kiedy, więc zadzwoniłam do córki, że nie mogę przyjść, bo muszę iść do lekarza. Córka przyjęła to ze zrozumieniem i mówi do mnie, że trudno powie koleżance, że nie przyjdzie na jej zmianę. Gorzej było z czteroletnią wnuczką, która wręcz się obraziła, że babcia nie chce do niej przyjść.
Musiałam jakoś sprawę załagodzić. Wracając od lekarza poszłam do sklepu i kupiłam im trochę słodyczy od Dr Gerarda. Nie było dużego wyboru, bo pani sprzedawczyni powiedziała, że jeszcze nie przywieźli towaru, więc kupiłam ciastka kruche korzenne Cookie Man, pierniki i krakersy Artur Dr Gerarda. Zaniosłam im słodycze i powiedziałam, że ich bardzo przepraszam, że nie przyszłam od razu, żeby moja kochana wnuczka nie obrażała się na mnie, bo właśnie na przeprosiny przyniosłam im pyszne ciastka Dr Gerarda.
Córka szybko się zebrała i zdążyła pójść do pracy, a my resztę popołudnia spędziliśmy na wspaniałej zabawie, zajadając się pysznymi ciastkami od Dr Gerarda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz