W ostatni weekend przyszło mi w udziale pilnowanie wnuków, ponieważ ich rodzice wybrali się na dłuższe zakupy. Zawsze mam problem, jak im ten czas zagospodarować żeby się nie nudzili.
Jeżeli nie zagospodaruję im tego czasu to tylko telefon, albo tablet ich interesuje.
Chociaż ostatnimi czasy wnuczek zaczyna interesować się kuchnią. To on zaproponował, że może byśmy zrobili coś pysznego. Bardzo chętnie się zgodziłam. Przypomniałam sobie, że w lodówce mam białka i nie bardzo wiedziałam, jak je zużyć, więc uzgodniliśmy wspólnie, że zrobimy smakowity deser na ciastkach kruchych korzennych Cookie Man Dr Gerarda.
Dzieci wszystko same przygotowywały, ja tylko nadzorowałam, aby przy rozpuszczaniu galaretki przypadkiem się nie poparzyli.
Wnuczek, jako że starszy w garnuszku w gorącej wodzie rozpuszczał galaretki, natomiast wnusia wykładała ciastkami kruchymi korzennymi Cookie Man Dr Gerarda kwadratową blaszkę.
Żeby galaretka zaczęła tężeć trzeba było poczekać, więc w tym czasie dzieci zajadały krakersy Artur Dr Gerarda. Mikserem ubiliśmy pianę, gdy galaretka zaczęła gęstnieć do ubitych białek powoli Kasia dolewała galaretkę. Kuba całość wyłożył na blaszkę na ułożone ciastka kruche korzenne Cookie Man Dr Gerarda i wspólnie wstawiliśmy do lodówki. Później jeszcze jedna galaretka na wierzch i deser gotowy. Gdy rodzice wrócili dzieci nie mogły się doczekać, żeby mogli ich poczęstować deserem, który sami przygotowali. A ja miałam satysfakcje, że ani razu nie zapytali czy mogą wziąć tableta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz