czwartek, 28 listopada 2019

Ciastka łagodzą spory...



   Kiedy Gabrysia namawiała mnie, abym część urlopu zaplanował sobie na listopad, to początkowo nie brałem tego poważnie – myślałem że sobie po prostu żartuje. Kiedy jednak zaczęła nalegać, to stwierdziłem, że chyba jednak coś z nią jest „nie tak”… Doszło aż do tego, że pokłóciliśmy się – i to do tego stopnia, że mieliśmy „ciche dni” chyba przez tydzień – a może i dłużej… Pamiętam że było to bodaj na przełomie drugiej i trzeciej dekady stycznia, kiedy po okresie milczenia, wieczorem wyskoczyłem z domu aby kupić w pobliskim sklepie coś na kolację. Zaraz po wejściu do środka sklepiku, uderzył mnie przyjemny aromat zaparzonej kawy. Gorąca kawa do kolacji w tak paskudny czas, kiedy na zewnątrz -15, gęsta śnieżyca i mocno wiejący wiatr, tworzący zaspy miejscami trudne do pokonania, to całkiem niezły pomysł. Zanim doszedłem do regału z kawami, to natknąłem się na miejsce ze słodyczami. A w śród nich, były - rzecz jasna – moje najulubieńsze, produkty firmy Dr Gerard. Na sam ich widok podekscytowałem się, aż przełknąłem ślinkę. Stwierdziłem że dokonam zakupu tych smakowitości i zrobię zapasy domowe, gdyż jakoś dziwnie zawsze szybko się one kończą. I to zawsze właśnie słodycze firmy Dr Gerard – inne jakoś leżą dłużej… a te znikają jak cień po zgaszeniu światła. Zastanawiałem się przez chwilę które produkty mam wybrać – w końcu zdecydowałem się na:
- ciastka Pryncypałki
- Gingerbreads - Pierniczki z nadzieniem wieloowocowym w polewie kakaowej
- krakersy MIX solone
- ciastka Mafijne Brownie
- ciastka Vit’AM Milk and Chocolate
- bagietki Baguettes Tomato&Olive Oil – nowość Dr Gerarda
Trochę tego się nazbierało, ale pomyślałem sobie, że może ten pomysł Gabrysi z listopadowym urlopem nie jest wcale taki zły… I w końcu zawrzemy obopólne porozumienie – bo ileż w końcu można się dąsać… A porozumienie, nawet w taki paskudny zimowy wieczór może być całkiem romantyczne, jeśli są ładnie podane ciastka firmy Dr Gerard, oraz smaczna i aromatyczna kawa…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz