Sam w domu

4. Ostatnio zostałem sam w domu w tygodniu, żona miała jakiś wyjazd na prezentację projektu. Musiałem zorgaznizować cału catering na dzień. Dzieci wysłać do szkoły, i tak w ogóle zrobic to co zawsze z rana robiła żona. Jeszcze dzieciom przyomniało się że zarówno jedne jak i drugie wyskoczyło że zapomnieli, że dziś maja zajęcia w klasach, na kocach w formie pikniku, i oczywiście chciałyby zabrać coś do przekąszenia ze sobą. A że my w domu preferujemy tylko słodycze Dr Gerarda to młodsze dostało ciastka Pryncypałki, Gingerbreads - Pierniczki z nadzieniem wieloowocowym w polewie kakaowe, krakersy MIX solone a drugie te starsze załapało się na ciastka Mafijne Brownie, ciastka Vit’AM Milk and Chocolate, co prawda miałem jeszcze w zapasie bagietki Baguettes Tomato&Olive Oil – nowość Dr Gerarda, ale pomyślałem sobie że nie tej nowości nie oddam im, bo mam na nią taką ochotę, że nie odpuszczę. No przyznam, że dostałem trochę w kość tego dnia, jednak bycie na co dzień kurą domową, nie jest lekkim zadaniem. Powiem, nawet że byłem bardziej zmeczony jak po całym tygodniu pracy.