Całe te opowiadanie dotyczy Oli i jej wycieczki szkolnej do
lasu, a wszystko to zaczęło się na początku tego miesiąca. Ola jest uczennicą
drugiej klasy, czyli jak to się mówi zapoznała już się ze szkołą, ale wróćmy do
sedna sprawy. Otóż na początku tego jesiennego miesiąca zaraz po przyjściu ze
szkoły poinformowała ona swoją mamę, że jutrzejszego dnia na koniec lekcji
udają się na wycieczkę szkolną do lasu w celu jak to im powiedziała ich pani
wychowawczyni, poszukiwaniu śladów jesieni. Pani Krystyna zaczęła się jeszcze dopytywać o szczegóły ale Ola nie
mogła nic więcej powiedzieć gdyż po prostu nie wiedziała. Pan Witold także
dowiedział się i od pani Krystyny jak i Oli o tej wycieczce zaraz po przyjściu
z pracy do domu. Podczas gdy cała rodzina spożywała posiłek poobiedni nagle pan
Witold zadał dość istotne pytanie zwracając się w stronę Oli, czy aby na tą
wycieczkę zrobiła sobie malutki zapas swoich ulubionych ciastek, a są to
Pryncypałki i to oczywiście od najlepszego producenta tych wyrobów jakim jest ich
wytwórca Dr Gerard. Tu pani Krystyna z lekkim uśmiechem odpowiedziała im obojga
no co nieco to ja mam w zapasie, na co pan Witold jak i Ola też się uśmiechnęli
i powrócili do jedzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz