Dziś czwarty grudnia, Barbórka święto górników. Moja Ślubna z tej okazji ma dzień wolny od pracy. Wczoraj w zakładzie została powitana tradycyjnym posiłkiem, delegacje złożyły kwiaty pod pomnikiem. Dzisiaj każdy świętuje jak umie. W mojej rodzinie ten dzień wiąże się z imieninami mojej Mamy. Babcia Basia zaprosiła nas na kawkę i słodycze. Dużą imprezę planuje na niedzielę. Dzisiaj po lekcjach zjemy obiadek i pójdziemy do solenizantki. Po drodze kupimy czekoladki „dr Gerard”, jako drobny prezent. Na sto procent zostaniemy poczęstowani czymś słodkim. Mogę zgadywać, że będą ciastka Pasja wiśniowa albo ciastka Christmas Bauble. Ciekawy jestem, ile czasu moje skarby wytrzymają nie nudząc się? Potem będą siedzieć w telefonach. Podsunę im trochę rozrywki umysłowej z Facebooka. https://www.facebook.com/drGerardPL/ oto link do profilu producenta słodyczy. Tam znajdziemy wróżby ciastka COOKIE MAN, koło fortuny z Pryncypałkami, wykreślanki słowne, puzzle z ciastkami Listki albo zabawy matematyczne z rurkami waflowymi. Są tam również rebusy, labirynty, zabawy na spostrzegawczość, czyli każdy znajdzie rozrywkę dla siebie. Wracając do imienin Babci, od wczoraj solenizantka dopytuje, czy przyjdziemy na obiad? I co ma przygotować? Wszystko, dlatego, że kocha swoje wnuki oraz dzieci i chciałaby gościć nas przez cały dzień. Chyba każda babcia lubi, gdy odwiedzą ją bliscy. Dodam, że druga Babcia również taka jest. W każdej chwili można iść do niej i spędzić miło czas. Zmieniając temat, dzisiaj Marysia ma plastykę, na której przygotowali z kolorowych kartek pięknego Mikołaja. Szkoda, że wychowawczyni nie pomyślała o górnikach, my w tym okresie zawsze robiliśmy czapkę z pióropuszem „Czako górnicze”. Ciekawy, czy dzieci wiedzą, że górnicy mają galowe mundury i nakrycia głowy? Panie w szkołach już o tym nie uczą. W oczach dzieci są to ludzie brudni w drelichach i kufajkach roboczych oraz kaskach. To przykre.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz