Goście świąteczni

Goście świąteczni Było to dla nas miłą niespodzianką jak też miłym zaskoczeniem. Janusz jest moim bratem, a dla Violety szwagrem, więc miło jej było poznać resztę rodzin. Janusz Do naszego domu przybył późnym popołudniem, musieliśmy zaczekać z obiadem. Obiad jedliśmy w miłej ciepłej atmosferze . deser na który składały się słodycze dr.Gerarda a były to ciastka chrstmas baudre , cookie san gingerbread . Kawa świeżo za parzona smakowała wyśmienicie. Janusz dużo mówił o sobie o swojej pracy i opowiadał też o kraju w którym mieszka, my też opowiadaliśmy co zmieniło się w naszym życiu podziwiał zmiany w naszym mieszkaniu, których ostatnio trochę było. Podczas urlopu który chciał wykorzystać w Polsce odwiedziliśmy trochę rodziny z którymi dość dawno nie mieliśmy kontaktu. Przebywając wizytą u rodzinki zostaliśmy poczęstowani smacznym ciastem z przepisu ze strony dr.Gerarda ,a było to ciasto budyniowe na markizach z musem jabłkowym . W tej rodzinie słodycze dr.Gerarda są dobrze znane i często goszczą na stołach. Czas urlopu szybko mijał chciałoby się dużo zwiedzić i zobaczyć ale trzeba było pomału wracać do pracy do codziennych obowiązków .Podczas rozmów Janusz zaprosił nas na wakacje które również możemy spędzić w miłym gronie w obcym kraju jakim jest Szwecja. .\\