środa, 30 grudnia 2020

JAK NIGDY W DOMU.

Każdego roku, wieczór sylwestrowy spędzam w innym miejscu. Tak jest już od wielu lat, od okresu młodości, kiedy tylko osiągnęłam pełnoletniość, z tym, że kiedyś te zabawy wyglądały zupełnie inaczej. Szalone imprezy bez opamiętania, nic dziwnego młodzież zawsze bawi się w taki sposób. Bez alkoholu i zwariowanych pomysłów się nie obejdzie. Takie jest prawo młodości. Dzisiaj, gdy człowiek posunął się w latach, dojrzał i wydoroślał, wszystko ma inny wymiar. Sylwester na tym etapie życia, to zwykle spokojne spotkania ze znajomymi lub w gronie przyjaciół, rodziny, czasem jakieś większe wyjście do lokalu. Człowiek im starszy, tym bardziej rozleniwiony, może zwyczajnie zmęczony życiem. Przywitanie Nowego Roku nie koniecznie musi wiązać się z szampańskim balem, imprezą. Przecież można to przeżyć w spokojnej, miłej atmosferze. Taki klimat także jest dobry. Tegorocznego Sylwestra spędzam, jak nigdy w domu, naturalnie razem z rodzicami. Taka forma jest dla mnie jak najbardziej zadowalająca. Niewątpliwie spędzimy wspólnie niezapomniane chwile. Mam wielką nadzieję, że również w towarzystwie wyrobów DR GERARDA. Uwielbiam te słodycze. Moi rodzice również za nimi przepadają. W barku już widziałam duże zapasy produktów tej firmy. Pierwsze wpadły mi w oko CIASTKA PASJA WIŚNIOWE. One są rewelacyjne, mają taki magiczny, wyszukany smak. Przyznam, że są uzależniające, bynajmniej dla mnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz