wtorek, 15 grudnia 2020
„Święta tuż, tuż!”
Ten rok tj. 2020, przez pandemię Wirusa w historii całego świata zapisze się najczarniejszą i najgrubszą czcionką.
Najbardziej na polskim społeczeństwie odbił się czkawką brak możliwości spędzania świąt w rodzinnym gronie, a niektóre rodziny licznie i hucznie świętowały jeszcze do zeszłego roku.
Nałożony reżim i obostrzenia zabraniają spotykania się więcej niż 5 osób i w obrębie danego mieszkania.
Oboje z Justynką tegoroczne święta Bożego Narodzenia spędzimy tylko i wyłącznie we dwoje, aby nie kusić losu i nie igrać z wirusem.
Jakiś czas temu olśniło moją ukochaną żoneczkę, że mogli byśmy sami upiec pierniczki i jak pomyślała tak uczyniła. Najpierw zakupiła potrzebne składniki, jak choćby: przyprawy do piernika, bez których szkoda nawet czasu poświęconego na ich cały proces począwszy od przygotowania po końcowy wypiek. W trakcie zakupów kupiliśmy potrzebne składniki na świąteczny Deser ze stronki http://drgerard.eu/przepisy i bezapelacyjnie Słodycze Dr Gerarda takie jak: ciastka Christmas Bauble, ciastka Cookie Man Gingerbread, ciastka Pasja wiśniowe i dla lepszej osłody Czekoladki, aby móc przekąsić coś innego niż tylko pierniczki w nadchodzące święta.
Wypiek pierniczków zajął nam bez mała cały dzień, gdyż ciasto musiało leżakować w lodówce i potem dopiero pod wałek, foremki i na blachę do piekarnika. Pierniczki wyszły jak malowane, szczególnie po lukrze nałożonym na wierzchnią warstwę.
Deser postanowiliśmy przygotować dopiero dzień przed Wigilią, żeby na jak najdłużej rozkoszował nasze podniebienia i kubki smakowe.
Małymi kroczkami zbliżamy się do świąt takich jakie się zapowiadają, ale wcale takie smutne nie muszą być!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz