środa, 16 grudnia 2020

Przygotowania do świąt cz.3

 

Po umyciu okien zabrałam się do porządkowania ubrań. Zaczęłam od pokoju dzieci. Razem z nimi układaliśmy i wycieraliśmy kurze. Chciałam, aby brali czynny udział w przygotowaniach świątecznych. W nagrodę dawałam im na talerzyku piernikowe ludziki produkcji Dr. Gerarda. Na szczęście mam kilka paczek tych smakołyków i nie martwię się, że zabraknie na choinkę.  Potem przeszłam do innych pomieszczeń.  W łazience sprzątam na bieżąco, więc spędziłam w niej mało czasu. W przeciwieństwie do kuchni, w której najdłużej przebywam. Wokół niej toczy się życie rodzinne.  Od roku mam nową białą kuchnie ze zmywarką i innymi potrzebnymi sprzętami.  Sprzątanie w niej to sama przyjemność. Na początek wyczyściłam mikrofalówkę środkami naturalnymi. Właśnie od pewnego czasu takie używam.  Najpierw umyłam talerz obrotowy w płynie do naczyń. Następnie zrobiłam roztwór z szklanki wody i soku z jednej cytryny. Włączyłam mikrofalówkę na pięć minut największą temperaturę. Odczekałam parę minut, by para wodna zmiękczyła brud. Następnie tą wodą umyłam sprzęt.  Po kolei zaglądałam do wszystkich szafek i robiłam generalne porządki. Obiecałam dzieciom, że będziemy robić pierniczki.  Dlatego musiałam wygospodarować na nie czas. Zarobiłam ciasto z podwójnej porcji, żeby coś zostało do powieszenia na choinkę. Ja wałkowałam, a maluchy foremkami wykrawały gwiazdki, serduszka. Z przyjemnością patrzyłam na radość dzieci. Po upieczeniu każdy musiał spróbować czy są dobre.         

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz