Przerwa świąteczna to taki czas kiedy dzieci mają dwa tygodnie wolnego na to żeby nacieszyć się śniegiem i odpocząć od szkoły. U nas śniegu nie ma, ale od szkoły i nauki dzieci odpoczną. W tym roku tak się stało że dzieci mają ponad trzy tygodnie przerwy od szkoły. Na pewno spędzą czas z babcią i dziadkiem, my jesteśmy z mężem na to gotowi. Z tej okazji postanowiliśmy zorganizować naszym wnukom wyprawę pociągiem nad morze. Tak, właśnie nad morze. W zeszłym roku pojechaliśmy na narty w góry, w tym roku pojedziemy nad morze. Wnuczęta będą zachwycone tym, że będziemy podróżować pociągiem. Już nie mogą się doczekać, że będziemy mogli przez kilka godzin posiedzieć razem, pooglądać filmy, poczytać książkę czy porozmawiać z osobami siedzącymi obok.
Jak to bywa w podróży wszyscy szybko robią się głodni i tak na pewno będzie z nami. Tak więc przygotuję pyszne smakołyki, przekąski i oczywiście nie zapomnę też o słodyczach Dr Gerarda. Wnuczęta uwielbiają czekoladki, ciasteczka Christmas Bauble. Wierzę że podróż minie nam bardzo szybko, nim się obejrzymy, to będziemy na miejscu, ponieważ czas umilać nam ma rozmowa, gry, czytanie oraz podjadanie słodkości Dr Gerarda.
Wiem, że teraz prawie każda rodzina posiada samochód i o wiele szybciej jest czasami dotrzeć do różnych miejsc autem, ale z wielkim entuzjazmem polecam Wam czasami wsiąść do pociągu byle jakiego (tak śpiewała Maryla Rodowicz) i poczuć te wspomnienia z młodzieńczych czasów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz