Śniadanie na trawie, później obiad w chłodnym cieniu drzew, niczym na pikniku, podwieczorek ze słodyczami Dr Gerarda, kolacja przy zachodzie słońca - każda z tych opcji kojarzy się z wakacjami lub nadchodzącą Majówką. Z drugiej strony hasło piknik przywołuje wizje rodzinnych festynów lub imprez zorganizowanych przez miasta. Tymczasem piknikowanie w plenerze nie jest tylko zarezerwowane dla podmiejskich terenów, jeśli się odpowiednio zaopatrzymy, może być bardzo elegancko i efektownie. A kiedy robi się tak właśnie słonecznie i ciepło na dworze to taki moment, że myślimy z niecierpliwością o letnich dniach o zaplanowanym urlopie o dzieciach, które mają wakacje. Oczywiście marzenia są dozwolone o każdej porze roku. Ale rzeczywistość jest inna, mamy piękną wiosnę i cieszmy się z każdej chwili.
Zobowiązania zawodowe szczelnie jak na razie wypełniają nam tydzień. Mam dobrą wiadomość, żeby poczuć się wakacyjnie, wcale nie trzeba wychodzić myślami tak daleko. Co więcej, żeby zjeść coś pysznego w eleganckiej oprawie pod chmurką, nie musimy wydawać kasy na wizytę w drogiej kawiarni z ogródkiem. Wystarczy zaopatrzyć się w kilka przydatnych gadżetów, wyskoczyć do marketu na zakupy i kupić pyszne Draże, Herbatniki Mafijne a dla dzieci Ciasteczka na maśle Animals Butter. Wygospodarować kilka godzin i wybrać się do pobliskiego parku. Tylko tyle a efekt będzie spektakularny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz