W kwietniu zawsze na początku wszyscy robią sobie jakieś psikusy a dokładnie jest to dzień 1 kwietnia czyli prima aprilis. U mnie w domu też co roku coś sobie wymyślamy śmiesznego. Ja ostatnio zszedłem z góry na śniadanie i zacząłem sobie przygotowywać herbatkę kiedy moja żona powiedziała Jacek co ty masz na tej koszuli? To chyba pasta do zębów. Zdziwiony popatrzyłem na koszulę a ona na to ze śmiechem prima aprilis dałeś się nabrać. Pomyślałem sobie o poczekaj Ty zaraz ci odpłacę pięknym za nadobne. Po śniadaniu przekąsiliśmy razem jeszcze nasze ulubione słodycze z firmy Dr Gerard i moja żona Iwona wybierała się do pracy. Gdy ubrała kurtkę ja otwierałem drzwi i popatrzyłem przerażony mówiąc Iwonka gdzie tego kapcia złapałaś? Ona tak zaskoczona powiedziała o matko gdzie co jak.? Ja na to prima aprilis. Od płaciłem pięknym za nadobne i tak to było. Jeszcze nasze dzieci próbowały nas wziąć na jakieś żarciki wkręcić ale tak udało się połowicznie. Chociaż częściowo żeśmy im dali się nabrać żeby też były zadowolone że udało im się nas nabrać w prima aprilis.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz