W tym roku weekend majowy zapowiada się raczej zimny. Pandemia nas trochę opuściła i wydawałoby się, że ten długi weekend będzie można spędzić ze znajomymi na działce przy grillowaniu, ale niestety tym razem to pogoda nie dopisze.
Dlatego trzeba będzie zmienić plany i wymyślić doś innego.
Najprawdopodobniej będzie to wspólna wyprawa z wnukami do pobliskiego ZOO.
Już w tym kierunku poczynione są starania. Najważniejsze by zabrać ze sobą dobry humor, a wiadomo, że dzieciakom to poprawia humor coś słodkiego.
W szafce jest mały zapas słodyczy Dr Gerarda -draże, ciastka Animals Butter oraz herbatniki Mafijne, który już przygotowałem właśnie na taki wyjazd.
Poprzednim razem, a było to chyba ze dwa lata temu, byliśmy jesienią w ZOO, niektóre zwierzęta już były przeniesione d o budynków. Tym razem to powinno być znacznie więcej zwierzaków na wybiegach, bo to okres wiosenny, a poza tym zobaczymy co się zmieniło od tamtego czasu. Najbardziej chłopcom podobały się małpki, które dały niezły pokaz dla widzów. Karolkowi też bardzo spodobał się duży słoń.
Ciekawe, które zwierzęta im teraz najbardziej się spodobają.
Taka wyprawa do ZOO to świetna rozrywka dla małych, a i też dużych dzidci, a po tej pandemii to warto odwiedzić takie miejsca, by po tych trudnych czasach wesprzeć też finansowo takie placówki.
Na grillowanie to jeszcze przyjdzie czas, jak tylko się ociepli, a na ten weekend to ruszajmy w tenrek by min. odwiedzić takie miejsca jak nasze piękne ogrody zoologiczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz