Jeden dzień słońca i to na tyle pięknej wiosennej pogody. To chyba żart – oburza się dziewczyna patrząc przez okno. Znów chmury i deszcz. Marsowe miny u przechodniów i byle szybciej znaleźć się w domu. Ola zapomniała zabrać ze sobą parasolkę. Czy czeka ją zimny prysznic w drodze powrotnej? Nie wiadomo. Za to pewne jest to, że w przerwie od pracy wypije w końcu upragnioną kawę. Bo mówiąc kolokwialnie pada na nos. Jest i kawa pachnąca, prosto z ekspresu. Tak jak lubi. Są i słodycze także jak lubi. Słodycze do kawy to podstawa. Jest i koleżanka z pracy, z którą zżyła się przez te parę lat jak z rodziną. Dobra atmosfera w pracy to niezwykle ważne. I tu w jej zespole tak właśnie jest. Tę atmosferę buduje się dzień po dniu latami. Każdy pracownik tu ma swój wkład. Duży wkład mają tez słodycze Dr Gerard. Herbatniki Mafijne, Pryncypałki, draże. Takie drobne gesty rozluźniają atmosferę i nastrajają do rozmowy. Mijają dni, miesiące i niepostrzeżenie, bez przymusu i oporu czujesz się tu naprawdę dobrze. Czujesz, że jesteś na swoim miejscu. Morze czasami się dziwisz przypominając początki ale jest jak trzeba. I sumując razem jest łatwiej grać do jednej bramki. A słodycze łączą jak nic innego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz