Od kilku lat mieszkam z żoną i naszą córką na bardzo malowniczym osiedlu w dużym mieście. Często jeździmy do mojej mamy czyli babci naszej córki która mieszka pod lasem w małej miejscowości. Lubimy tam sobie wypoczywać. Ostatnio moja mama zapytała mnie czy nie mógłbym jej wykonać z jakimiś przyjaciółmi czy z jakąś firmą ogrodzenia bo zaczęły podchodzić zwierzęta leśne na podwórko. Powiedziałem mojej mamie że mam kolegów którzy są fachowcami w tej dziedzinie i razem zrobimy jej ogrodzenie. W tym celu zakupiliśmy betonowe słupki które co 3m osadziliśmy w ziemi wzmacniając betonem .Do nich przymocowaliśmy siatkę. Po pysznym obiedzie który przygotowała moja mama i deserze na który zjedliśmy nasze ulubione słodycze z firmy Dr Gerard zamocowaliśmy bramę którą międzyczasie wyspawali moi kuzyni.
Babcia była zachwycona całością. Ponieważ tego dnia już zaczynało robić się ciemno umówiliśmy się z babcią że przyjedziemy do niej na następny żeby wszystko co trzeba będzie jeszcze podczyścić i wymalować farbą. Nawet zapytaliśmy się babci jaki chciałaby kolor i stwierdziła że najlepiej do tego wszystkiego będzie pasował brązowy ponieważ ma brązowy dach na swoim domku i żółtą elewację. Wyjeżdżając od babci byliśmy z siebie dardzo zadowoleni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz