wtorek, 31 grudnia 2019

Przekąski na imprezę sylwestrową

Dzisiaj przygotowałam małe babeczki w dwóch wersjach. Jedne wypełniłam farszem grzybowym, masą jajeczno- śmietanową i słonymi przekąskami, a drugie napełniałam słodkim kremem, owocami i drażami. Dla każdego coś dobrego. Idealne przekąski na dzisiejszą imprezę sylwestrową. Wypróbujcie? Oto składniki:

I wersja
Ciasto
-100 g masła
-100 g mąki pszennej
-100 g mąki pełnoziarnistej
-2 łyżki zimnej wody
-sól

Farsz
-500 g grzybów
-duża cebula
-masło klarowane do smażenia
-sól, pieprz
-ząbek czosnku
-2 jajka
-80 ml słodkiej śmietanki 30%
-płatki papryki
-bagietki Baguettes Tomato&Olive Oil – nowość Dr Gerarda kilka sztuk
-krakersy MIX solone od Dr Gerard opakowanie

Sposób przygotowania: ciasto: mąki i sól wsypuję do miski, dodaję masło i wyrabiam, dodaję wodę i zagniatam, wałkuję i kroję na mniejsze kawałki. Ciastem wykładam foremki do babeczek i gęsto nakłuwam widelcem, podpiekam w 180 stopniach przez 15 minut. Nadzienie: na patelni rozgrzewam masło klarowane i wrzucam drobno posiekaną cebulkę. Grzyby mrożone dokładam do cebulki, doprawiam solą oraz pieprzem i przesmażam. Farsz grzybowy nakładam na podpieczone babeczki. Jajka, śmietankę, sól, przeciśnięty czosnek dokładnie mieszam i wylewam na farsz grzybowy. Zapiekam jeszcze przez 15 minut w 180 stopniach, a następnie posypuję płatkami papryki, pokruszonymi bagietkami Baguettes Tomato&Olive Oil oraz dekoruję słonymi krakersami.

II wersja
Ciasto
-250 g mąki
-3 żółtka
-2,5 łyżki cukru pudru
-12 dag masła
-szczypta proszku do pieczenia

Krem
-250 g serka mascarpone
-200 g białej czekolady

Dodatkowo
-owoce- u mnie truskawki
-draże od Dr Gerard

Sposób przygotowania: ciasto: mąkę przesiewam, dodaję pozostałe składniki i zagniatam. Powstałe ciasto wałkuję, kroję i wykładam foremki, spody nakłuwam widelcem. Babeczki wkładam do nagrzanego piekarnika, piekę około 20 minut w 180 stopniach. Upieczone studzę. Krem: czekoladę rozpuszczam w kąpieli wodnej i lekko studzę. Serek przekładam do miski, miksuję i łączę z płynną czekoladą. Kremem napełniam babeczki. Wierzch dekoruję owocami i drażami. Do przygotowania wykorzystajcie niezastąpione produkty Dr Gerarda. Polecam i życzę smacznego oraz Szczęśliwego Nowego Roku!

Spotkanie Noworoczne


        Czas między Świętami a Nowym Rokiem sprzyja spotkaniom z przyjaciółmi oraz osobami, na których nam bardzo zależy. Chcemy spotkać się, poświęcić sobie czas i co najważniejsze z głębi serca życzyć sobie i innym samych dobrych chwil w kolejnym nadchodzącym roku. Ja też spotkałam się z moimi bliskimi współpracownikami, aby życzyć im tylko co najlepsze, kolejnych sukcesów i dużo zdrowia. Spotkanie było świetną okazją do tego żeby spokojnie porozmawiać, już po tej całej całej świątecznej gorączce, pożartować i zapytać o plany na nadchodzący Nowy Rok 2020.
Zdecydowaliśmy, że spotkamy się w domu u jednej z nas, ponieważ tam będziemy się czuli swobodnie i nikt nam nie będzie przeszkadzał. Każdy z nas przyniósł przekąski, słodkości oraz jak ja to nazywam "małe podjadacze". Ja zdecydowałam się na Dr Gerarda i jego słodycze. Ciastka Passion Cherry Box, pierniczki Gingerbreads oraz pyszniutkie draże.
Idealnie sprawdzają się w takich sytuacjach i muszę przyznać, że jeszcze nikt nigdy nie narzekał. Dr Gerard i produkty sygnowane tym znakiem zawsze wszystkim smakują ponieważ każdy znajdzie coś dla siebie. Tak też spędziliśmy miły czas w znakomitym gronie.Wiemy też, że podtrzymaliśmy naszą coroczną tradycję. Ponieważ zarówno rok temu jak i rok wcześniej zorganizowaliśmy takie spotkanie. Jednak wtedy jeszcze nie znaliśmy się tak bardzo jak teraz już po trzech latach. Na pewno będziemy to kontynuować.

Przyjęcie Sylwestrowe dla dzieci



         Jak wiemy nie tylko dorośli chcą się bawić w tę ostatnią Noc Roku. W tym roku (jeszcze starym) postanowiliśmy zorganizować naszym pociechom małą zabawę przedsylwestrową. Jak, że rodzice wybierają się na bal sylwestrowy uzgodniliśmy, że zabawę zrobimy dzień wcześniej tak, żeby dzieci też miały frajdę i przyjemność z tańczenia i zabawy z innymi. Każda z mam zajęła się przygotowaniem jedzenia i dekoracji. Tak że udało nam się stworzyć piękny mini Bal Sylwestrowy. Ja również zajęłam się słodkościami, bo jak wiemy dzieci i słodkości to para, której nie da się rozłączyć. Mamy które znam i które organizowały przyjęcie razem ze mną, również nie zakazują rygorystycznie zaprzestania jedzenia słodyczy. Jeżeli same jemy to dlaczego nie mamy dać troszkę naszym pociechom.
Wiedziałam również, że słodycze Dr Gerarda sprawdzą się znakomicie. Każde dziecko znajdzie coś dla siebie. Tak więc kupiłam ciastka w kształcie zwierzęcych łapek, ciastka Passion Cherry Box i pierniczki z nadzieniem wieloowocowym.
Dzieci bawiły się świetnie, my mamy miałyśmy okazję porozmawiać, pożartować oraz spędzić czas z dziećmi na świetnej zabawie. Były tańce, zabawy, gry, czas na przekąski i słodkości był nawet tort, który upiekła moja koleżanka. Dzieci były zachwycone!
Napój gazowany udawał szampana, maluchy miały czapeczki, papierowe talerzyki. Każdy wychodził z naszego domu z wielkim uśmiechem na twarzy. Na pewno powtórzymy taką imprezę w przyszłym roku, póki jeszcze możemy je mieć na oku, bo potem zaczną się domówki i prywatki, na które nie będziemy zaproszone.

Ubieranie choinki



        Jak to jest w waszych domach z ubieraniem choinki? Ubieracie ją o wiele wcześniej, czy czekacie do Wigilii? U nas w domu to dzieci z mężem zawsze ubierają choinkę, a ja tylko sobie zerkam z kuchni jaką mają frajdę i zabawę kiedy spędzają razem czas, gonią się po pokoju z łańcuchami i bombkami.
W tym roku postanowiliśmy ubrać naszą choinkę nieco szybciej. Tak żeby dzieci miały czas nacieszyć się tym okresem Bożonarodzeniowym, ponieważ te trzy dni Świąt tak szybko mijają, a one uwielbiają choinkę. Tak więc mąż zajął się dziećmi i choinką, a ja przygotowałam im pyszne przekąski.
Pozwoliłam im również na większe co nieco. Mam duże zaufanie do słodkości Dr Gerarda tak więc tym razem przy okazji ubierania choinki moje maluchy dostały same smakołyki tj. draże, pierniczki.
Czas umilały im piękne piosenki oraz kolędy. Bawili się świetnie w swoim towarzystwie. A na sam koniec zaprezentowali mi pięknie przystrojoną choinkę. Byłam przeszczęśliwa widząc moje dzieci takie dumne z siebie. Mogłam tak patrzeć na nie i na tę choinkę godzinami, ale wzywały mnie obowiązki. Tak więc zostawiłam moich domowników, którzy urządzili sobie małą ucztę z Dr Gerardem dookoła choinki.
Polecam Wam serdecznie tak pięknie spędzony czas w rodzinnym gronie.

poniedziałek, 30 grudnia 2019

Wyśmienite ciasto

Przygotowałam wyśmienite ciasto bez konieczności pieczenia z dodatkiem moich ulubionych słodkości od Dr Gerarda i pysznych orzechów. Doskonałe do popołudniowej kawy i na każdą okoliczność. Spróbujecie? Oto potrzebne składniki: 

-ciastka w kształcie zwierzęcych łapek Cookie Paws od Dr Gerard około 200 g
-1 l śmietany 36 %
-80 g żelatyny
-pół szklanki cukru pudru
-3 łyżki kakao
-3 serki homogenizowane 
-200 g orzechów laskowych
-draże od Dr Gerard około 3 szklanki
-2 szklanki mleka
-2 opakowania śmietany w proszku

Polewa
-100 g margaryny
-50 g kakao
-120 g cukru pudru
-2 łyżki mleka                                                       


Sposób przygotowania: ciastka w kształcie zwierzęcych łapek Cookie Paws moczę w mleku i układam na dnie tortownicy (24/24 cm). Masa ciemna: śmietanę kremówkę ubijam, dodaję cukier puder, kakao oraz żelatynę (większą część) rozpuszczoną w niepełnej szklance wody. Orzechy laskowe rozdrabniam i łączę z masą. Masę wykładam na ciastka i schładzam około 40 minut w lodówce. Masa jasna: śmietany w proszku ubijam z 2 szklankami zimnego mleka. Dodaję serki homogenizowane i rozpuszczoną (mniejszą część) żelatynę w połowie szklanki wody. Draże rozdrabiam i wykładam na masę ciemną, a na draże nakładam masę jasną. Polewa: margarynę rozpuszczam w rondelku, dodaję kakao, cukier puder i mleko. Dokładnie mieszam, a następnie dekoruję wierzch ciasta. Schładzam przed podaniem. Do przygotowania wykorzystajcie ciastka Dr Gerarda, ponieważ są najsmaczniejsze. Polecam i życzę smacznego!

Przysmak



       Moje dzieciaczki kiedy były jeszcze w wieku przedszkolnym uwielbiały kiedy gotowałam im na podwieczorek budyń domowy, taki zdrowy z mleka wiejskiego nie zawierający sztucznych barwników oraz konserwantów z różnymi dodatkami. Chociaż teraz kiedy są już dorosłe moje pociechy wspominają i proszą o zrobienie maminego budyniu.
Domowy budyń jest cennym źródłem wapnia, który stanowi u małych dzieci budulec kości. Jak tylko doczekam się wnucząt też będę im serwować takie przysmaki. Ponieważ zawiera żółtka, witaminę A. Kiedy zdarza mi się ugotować teraz taki domowy budyń to decyduję o ilości dodawania cukru, ponieważ muszę kontrolować kaloryczność deseru. Z kolei w sezonie letnim jest łatwiej, bo możemy wcale nie dodawać cukru a ten smak mogą przejąć owoce sezonowe, soki, dżemy lub też przyozdobić słodyczami Dr Gerarda np. drażami w czekoladzie. Oczywiście wtedy deser w postaci budyniu jest pięknie przybrany, ale również bardzo sycący. Oto szybki przepis na domowy budyń:

-2 łyżki mąki ziemniaczanej
-1 łyżka mąki pszennej
-żółtko
-2 szklanki wiejskiego mleka
-1 łyżka masła
-łyżka miodu

Odlewam 1/2 szklanki mleka, a pozostałą część 1,5 wlewam do garnka, dodaję łyżkę masła, łyżkę miodu i zagotowuję. Pozostałe 1/2 szklanki mleka mieszam z żółtkami, mąką ziemniaczaną i pszenną. Kiedy mleko się zagotuje wlewam do niego zawartość szklanki i energicznie mieszam. Gotuję przez kilka chwil i gotowe.
Po świątecznym, ciężkim jedzeniu taki lekki przysmak to ukojenie dla żołądka. Polecam.

Piernik



       Na tego roczne Święta upiekłam dużych rozmiarów piernik staropolski, który można przechowywać około miesiąca.
Nazywam go piernikiem staropolskim dojrzewającym, mówi się że jest on skomplikowany i że to wyższa szkoła cukiernicza.  A ja myślę że nie jest tak źle, tylko trzeba mieć do pomocy męską rękę. Ponieważ przy kręceniu ja sama nie daję rady sobie. Jego dodatkowym atutem jest fakt, że można go zrobić dużo wcześniej i zostawić go samemu sobie. Jest to przysmak od którego warto rozpocząć przygotowania do Świąt. Żeby wyszedł idealnie powinien dojrzewać co najmniej 4-6 tygodni. A na kilka dni przed wigilią pieczemy z niego spody i przekładamy śliwkową konfiturą i polewamy czekoladą. Ciasto w ciągu kilku dni nabierze wilgoci i zrobi się miękkie.

Składniki
-500 g miodu
-1 szklanka cukru
-250 g masła
-3 jajka
-1 kg mąki
-3 łyżeczki sody oczyszczonej
-1/2 szklanki mleka
-1/2 łyżeczki soli
-1 łyżka cynamonu
-1 łyżeczka zmielonych goździków
-1/2 łyżeczki imbiru
-1/2 łyżeczki zmielonej gałki muszkatałowej
-100 g rodzynek
-100 g migdałów
-100 g suszonych śliwek

Miód, cukier, masło podgrzewamy w garnku aż do całkowitego rozpuszczenia się masła.
Kiedy składniki się połączą, będą gorące i zupełnie płynne wylewamy je na mąkę znajdującą się w dzieży miksera lub dużej misce, czyli "zaparzamy ją". Lekko studzimy i wyrabiamy w mikserze lub ręką. W zimnym mleku rozpuszczamy wodę - dodajemy do ciasta wraz z solą i przyprawami korzennymi. Mieszamy. Rozbijamy jajka. Ponownie zagniatamy aż ciasto będzie miało gładką, jednolitą konsystencję. Ciasto na piernik przekładamy do ceramicznej misy. Ciasto, które dojrzało po paru tygodniach czas zacząć, najpierw ogrzewamy w temp. pokojowej. Potem dzielimy na 3 części. Każdą część rozwałkowujemy, układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy ok. 15 minut w temp. 170 stopni.
Blaty należy zostawić do ostudzenia. Następnie smarujemy powidłami śliwkowymi. Sklejamy je ze sobą i smarujemy polewą czekoladową. Dr Gerard ma bardzo podobne w smaku pierniczki tylko że małe o nazwie Gingerbreads z nadzieniem wieloowocowym. Bardzo pyszniutkie.

Świąteczne przyprawy.


       Świąteczne przyprawy.

   Święta Bożego Narodzenia nierozłącznie kojarzą się nam ze wspaniałymi zapachami przypraw korzennych. Kiedy w kuchni są przygotowywane wypieki świąteczne, to zawsze pachnie przyprawami korzennymi takimi jak: cynamonem, gałką muszkatową, goździkami oraz anyżem.
   Przyprawy te nie tylko poprawiają smak, wygląd, aromat, które są bardzo ważne, ale są także zbawienne dla naszego organizmu.
W czasie świąt zjadamy wiele pokarmów i dzięki tym przyprawom organizm lepiej sobie radzi z nadmiarem kalorii.
  1. Cynamon, który nam się kojarzy z okresem jesiennym ze względu na wartości rozgrzewające, to także pomaga nam w trawieniu zwłaszcza kiedy pojemy sobie trochę tłustych potraw.
   Cynamon również sprawdza się w leczeniu przeziębień.
  2.  Goździki, które wbite do pomarańczy pięknie pachną, również warto dodać tą niezwykłą przyprawę do dań, wypieków, napojów.
  Goździki mają również zbawienne działanie w przypadku kłopotów żołądkowych takich jak wzdęcia, nudności, a także łagodzi ból zębów.
   3.  Gwiazdki anyżu prócz właściwości dekoracyjnych dodaje potrawom charakterystyczny zapach ma również właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybiczne.
  Dzięki właściwością rozkurczowym pomaga w pracy żołądkowi, jak również jest doskonałym dodatkiem przy leczeniu górnych dróg oddechowych.  
   4. Galka muszkatołowa przynosi ulgę przy wzdęciach, biegunkach, wymiotach czyli przy kłopotach trawiennych.
Ze względu na te właściwości nie powinno jej zabraknąć w świątecznych potrawach.
   Warto pamiętać, że te przyprawy korzenne prócz aromatu, smaku, są bardzo potrzebne dla naszego organizmu szczególnie w okresie świątecznym.
   Wszystkim miłośnikom przypraw korzennych polecam smaczne -Gingerbreads - Pierniczki z nadzieniem wieloowocowym w polewie kakaowej -Dr Gerarda.
Pierniki te, to  słodka przyjemność.
Pierniki z nadzieniem owocowym i polewą kakaową, to wspaniała przekąska na każdą okazję. Spróbuj już dziś wspaniałego smaku pierniczków. 
Spróbuj przepysznych ciastek marki Dr Gerard i zasmakuj odrobiny przyjemności. Wyjątkowe owocowe nadzienie z pewnością przypadnie Ci do gustu

początek dnia


Dzień zaczął się bardzo słonecznie i nic nie wskazywało że może coś go popsuć. Pobudka o 7 aby na 9 zdążyć do pracy i tak codziennie od poniedziałku do soboty czasem Nawet w niedziele. Ale może od początku. Cieszyłam się wszyscy mówili że później to już Edzie jak z płatka , znajdę prace. Ale nic dzwoniłam szukałam wszędzie doświadczenie. A ja skąd mam wziąć doświadczenie mając dwadzieścia lat i dopiero co skończyłam szkołę. Nie poddałam się, dalej szukałam. Rodzice naciskali mnie abym zaczęła studnia. Nie chciałam, chciałam pracować a najwyżej później studiować. Wyjechałam do większego miasta na kurs obsługi kasy fiskalnej. Podczas kursu poznałam bardzo miłą dziewczynę , pracowała ona w czterogwiazdkowym hotelu. Po krótkiej rozmowie powiedziała że w hotelu poszukują dziewczyny na recepcje . Bardzo się ucieszyłam i postanowiłam że pójdę i się dowiem wszystkiego może to akurat praca da mnie. Następnego dnia rano w pośpiechu spakowałam Cv ubrałam się elegancko i poszłam. Byłam bardzo zdenerwowana. Jadąc w tramwaju zauważyłam ogłoszenie w gazecie że jest potrzebna recepcjonistka w tym właśnie hotelu. Przed wyjściem zjadłam tylko po kawałku ciastka PASSION CHERRY BOXGingerbreads - Pierniczki z nadzieniem wieloowocowym w polewie kakaowejkrakersy MIX solone, wkońcu się udało dostałam pracę po powrocie zaprosiłam koleżankę aby to uczcić, kawka winko i coś do winnka czyli słodycze od Dr Gerarda ciastka w kształcie zwierzęcych łapek Cookie Pawsdrażebagietki Baguettes Tomato&Olive Oil – nowość Dr Gerarda

ekspedycja


Szła ciemną i straszną polaną, ale nie bała się niczego. Niosła w sercu wielką radość i wielkie marzenie o nieodgadnionej miłości... Nie była smutna, niosła w sercu nadzieję, nadzieję na szczęśliwe jutro, które niebawem miało nastąpić... Jej ukryty przyjaciel obiecał jej wielkie szczęcie, a ona wierzyła że jest o krok od jego odkrycia. Czy była w błędzie? Nad tym się nie zastanawiała. Nie miała czasu i ochoty zaprzątać tym sobie głowy. Jej kasztanowe włosy roztrzepywał wiatr, a ona szła ciesząc się jak dziecko z każdego szumu jesiennych liści. Zajadała po drodze draże i krakersy MIX solone oraz bagietkami Baguettes Tomato&Olive Oil – nowość Dr Gerarda oraz inne słodycze. Powoli się rozjaśniało, a ona wciąż szła, nie wiedząc dobrze dokąd tak naprawdę zmierza. To nie miało dla niej znaczenia, chciała iść za głosem serca bo wierzyła głęboko ze dojdzie do celu, szła, brzuszek dopominał się o przerwę, ale ona nie zważała na nic. Niosła w sercu ogromny pokój, ale i pośpiech zarazem. Nie mogła czekać, zbyt wiele lat czekała na tą chwilę. Im bliżej celu była tym szybciej szła i głęboko wierzyła że tym razem się nie rozczaruje...
Ludzie dziwnie się na nią patrzyli ale jej to nie przeszkadzało. "I co z tego ze jestem inna" myślała - "jest mi dobrze i mój skarb jest przy mnie, czegóż mi jeszcze potrzeba?"
Cel swój osiągnęła dopiero po 2 dniach marszu, przemęczona, wygłodniała i opalona jesiennym słońcem usiadła w cieniu przydrożnej kapliczki. Nie była w stanie nic powiedzieć bo zmęczenie i potrzeba snu były silniejsze od chęci modlitwy. Na szczęście w plecaku odnalazła ciastka PASSION CHERRY BOXGingerbreads - Pierniczki z nadzieniem wieloowocowym w polewie kakaowejciastka w kształcie zwierzęcych łapek Cookie Paws
Obudziła się rano, zmarznięta i mokra od deszczu. Nadzieja, którą niosła w sercu rozpierała jej myśli i radowała przepełnione miłością serce. Gromadziła ją przez wszystkie te lata, by w końcu ją komuś ofiarować. Nie mogła się doczekać zachodu słońca. Nie miała ochoty jeść ani pić, czekała tylko niecierpliwie i nie ustawała w modlitwie dziękczynnej i tak zanurzając się w marzeniach o szczęściu usnęła. Wieczorem obudził ją ciepły chichot dzieci bawiących się pod kasztanowcem. Nie miała sił by wydobyć z siebie głos, jakiś starzec przechodząc obok zaśmiał się jej w twarz, a kobieta prowadząca kozy pogardliwie się uśmiechnęła. A ona patrzyła im głęboko w oczy i prosiła o jakąkolwiek pomoc, nadaremnie. Wszyscy we wsi uważali ją za obłąkaną i nikt nie miał odwagi się do niej zbliżyć. Ale ona nie była taka, za jaką ją uważano, niestety dla niej wiedział o tym tylko jej ukryty przyjaciel i ona...

szuflada


Mój przyjaciel otworzył szufladę komody swojej żony i wyjął ładnie zapakowaną paczuszkę. W środku była jedwabna koszulka. Odłożył opakowanie i długo przyglądał się delikatnej koronce.
- Kupiłem jej to, kiedy pierwszy raz byliśmy w Nowym Jorku. To było osiem albo dziewięć lat temu. Nigdy tego nie założyła, chciała zostawić sobie na szczególną okazję. Myślę, że teraz jest szczególna okazja.
Zbliżył sie do łóżka i położył koszulkę obok innych rzeczy.
- Nie zostawiaj nic na szczególną okazję. Każdy dzień życia jest szczególną okazją.
Ciągle jeszcze myślę o tym, te słowa zmieniły moje życie. Teraz mniej sprzątam, a więcj czytam. Siadam na tarasie i podziwiam krajobraz zajadając draże i krakersy MIX solone od dr gerarda, nie zwracając uwagi na chwasty w ogrodzie. Spędzam więcej czasu z rodziną i przyjaciółmi, a mniej w pracy. Zrozumiałam, że życie to zbiór doświadczeń, które należy cenić. Od teraz nic nie zostawiam na potem. Codziennie używam kryształowych kieliszków. Jeśli mam na to ochotę, używam moich drogich perfum i zakładam nowy żakiet na zakupy. Wszystko, co jest tego warte, chcę widzieć, słyszeć i robić tu i teraz.
Nie jestem pewna, co zrobiłaby żona mojego przyjaciela, gdyby wiedziała, że nie będzie jutra. Myślę, że zatelefonowałaby do rodziny i bliskich przyjaciół, być może zatelefonowałaby też do kilku dawnych przyjaciół, żeby przeprosić za przykrości i pogodzić się. Być może poszłaby na kolację do chińskiej restauracji (jej ulubiona kuchnia).
Gdybym wiedziała, że moje dni są policzone, byłoby mi szkoda wszystkich małych,napewno jadłbym więcej słodyczy takich jak Gingerbreads - Pierniczki z nadzieniem wieloowocowym w polewie kakaowejciastka w kształcie zwierzęcych łapek Cookie Pawsciastka PASSION CHERRY BOX niezałatwionych spraw, nienapisanych listów i tego, że nie spotkałam sie z przyjaciółmi, z którymi mieliśmy sie "zdzwonić". Byłoby mi szkoda, że nie dość często mówiłam ukochanym osobom, jak bardzo ich kocham i częstowałbym ich bagietkami Baguettes Tomato&Olive Oil – nowość Dr Gerarda
Teraz staram sie nie tracić niczego, co wnosi radość i uśmiech w nasze życie. Mówię sobie, że każdy dzień jest wyjątkowy...każdy dzień, każda godzina i każda minuta są wyjątkowe


golf


Robert Kołodziejczyk, słynny polski gracz w golfa, wygrał kiedyś turniej, otrzymał stosowny czek, po czym obdzielił uśmiechami fotoreporterów i zaczął szykować się do odejścia. Kiedy samotnie kierował się w stronę ustawionego na parkingu samochodu zajadał draże i krakersy MIX solone od Dr Gerarda oraz bagietki Baguettes Tomato&Olive Oil – nowość Dr Gerarda, podeszła do niego młoda kobieta, która pogratulowała mu zwycięstwa i powiedziała, że jej dziecko cierpi na ciężką chorobę. Jej dziecko chciało tylko autogtaf od swojego ulubionego golfiarza, zawodnik spełnił tę prośbę bez żadnych obiektcji.
Poruszony jej opowieścią De Vincenzo wyjął pióro i wypisał swój będący nagrodą czek na nazwisko tej kobiety.
- Niech pani zapewni dziecku wszystko, co najlepsze - powiedział, wsuwając do w jej dłoń.
W następnym tygodniu podczas lunchu w klubie podszedł do niego członek władz Zrzeszenia Profesjonalnych Graczy w Golfa i powiedział:
- W zeszłym tygodniu chłopcy z parkingu mówili mi, że po turnieju spotkał pan młodą kobietę. - przytaknął. - Cóż! - westchnął mężczyzna. - Mam dla pana kiepską wiadomość. To wariatka. Ona nie ma żadnego dziecka. Nawet nie jest mężatką. Zwyczajnie pana nabrała, przyjacielu.
- Chce pan powiedzieć, że nie ma żadnego umierającego dziecka?
- Właśnie.
- Ależ to najwspanialsza wiadomość, jaką usłyszałem w tym tygodniu!
    I dalej się zajadał słodyczami podanymi do kawy; Gingerbreads - Pierniczki z nadzieniem wieloowocowym w polewie kakaowejciastka w kształcie zwierzęcych łapek Cookie Pawsciastka PASSION CHERRY BOX

spacer


Pewnego słonecznego dnia wybrałem się razem z rodziną na długi spacer po pięknym lesie. Las był piękny. Pełen iglastych i liściastych drzew. Ze sobą zabraliśmy najlepsze co ciastka PASSION CHERRY BOX Gingerbreads - Pierniczki z nadzieniem wieloowocowym w polewie kakaowej dr. Gerard.
Na spacer wyjechaliśmy z domu około godziny 9. Na miejsce dotarliśmy za godzinę. Jak wysiadłem z samochodu poczułem piękny zapach. To woń liściastych drzew. Wiedziałem, że ten spacer będzie niesamowity. W lesie spotkaliśmy więcej ludzi którzy postanowili także przed świętami wybrac się na odpoczynek w lesie, jedni nawet mieli także słodycze od DrGerarda krakersy MIX solone, ciastka w kształcie zwierzęcych łapek Cookie Paws, Po drodze zobaczyliśmy również piękna, rudą wiewiórkę, która trzymała w łapce orzech.
Po blisko 2 godzinnym spacerze musieliśmy udać się do samochodu i opuścić to przepiękne miejsce
Myślę, że był to bardzo miły spacer. Po powrocie byliśmy bardzo zadowoleni, czuliśmy że odetchneliśmy nabraliśmy świężego powietrza, wieczorem kawka i draże, bagietki Baguettes Tomato&Olive Oil – nowość Dr Gerarda.

Gdy brakuje tego czegoś...



   Postanowiłem że w sobotę będę się leniuchował jak leń nad leniami… Nie dość że ostatni dzień listopada, to czuć było w kościach przełom w pogodzie. W niedzielę – 1 grudnia – miało powiać zimą. Gabrysia chyba również przeczuwała jakąś zmianę, bo siedziała z kwaśną miną, ubrana w sweter i ciepłe skarpety. I chociaż aura za oknem była całkiem niezła, to nie chciało się kompletnie nic. Sączyliśmy z małżonką w milczeniu chyba już czwartą kawę. Gabrysia czytała jakąś książkę – ja natomiast poszukiwałem czegoś ciekawego w sieci. Kawa jednak chyba na Gabrysię nie działała ani trochę, gdyż w pewnej chwili usłyszałem lekkie pochrapywanie. Spojrzałem w jej stronę – a ona owinęła się w ciepły puchaty koc i spała jak borsuk. Książka była otwarta na stronach 6-7 – widać że nie był to właściwy czas dla niej… Było nudno… Wstałem i sprawdziłem stan naszych zasobów spożywczych. Następnego dnia wypadała wszak niedziela 1 grudnia – więc doszedłem do wniosku, że leniuchowanie leniuchowaniem, ale żyć czymś trzeba. Zrobiłem zatem listę zakupów – czyli podstawowe i najpotrzebniejsze produkty. W śród tych najpotrzebniejszych znalazły się przede wszystkim, nasze najbardziej ulubione, smaczne wyroby firmy Dr Gerard:
- ciastka PASSION CHERRY BOX
- Gingerbreads - Pierniczki z nadzieniem wieloowocowym w polewie kakaowej
- krakersy MIX solone
- ciastka w kształcie zwierzęcych łapek Cookie Paws
- draże
- bagietki Baguettes Tomato&Olive Oil – nowość Dr Gerarda
Dzień wcześniej zjedliśmy wszystkie resztki tych niezwykle specyficznych smakołyków i nawet jednego ciasteczka nie zostało nam do kawy. Pewnie dlatego właśnie zbytnio nie smakowała ona tego ranka Gabrysi. I rzeczywiście – po tym jak już przyniosłem nasze ulubione smakołyki, to i kawa nam obojgu smakowała… I książka stała się interesująca – i Internet dało się z zainteresowaniem przeglądać. No i leniuchowało się jakoś bardziej przyjemnie…

Dobre ciasteczka, na dobre spotkania


   Kończył się listopad – kończył się również mój udany urlop. Udany, dlatego że o tej porze roku nie trzeba już w pośpiechu myśleć o tysiącach spraw które wcześniej czy później, jednak trzeba załatwić… Przyznać bowiem muszę, że w czerwcu, lipcu czy sierpniu, to o wiele więcej spraw mamy do załatwienia, jak w listopadzie… - przynajmniej ja z Gabrysią tak mamy. A o tej porze, chociaż dzień jest o wiele krótszy, to żyje się na wolniejszych obrotach – i odpocząć można znacznie lepiej. Zresztą znaczna większość ludzi ma zazwyczaj więcej czasu wtedy – można zatem tego czasu więcej wzajemnie sobie przeznaczyć. Dzięki temu, można lepiej poznać dalszą rodzinę, bliskich, poznać nowe osoby, pogłębić swe znajomości, poznać smaki i obyczaje. Tak więc w czasie urlopu, przebyliśmy z Gabrysią setki kilometrów. Odświeżyliśmy „stare – nowe” ścieżki, powspominaliśmy dawne czasy, poznaliśmy wiele osób , które znaliśmy tylko ze słyszenia, lecz chyba nigdy wcześniej nie spotkaliśmy się ze sobą. Tam gdzie udawaliśmy się, to w każde miejsce zabieraliśmy ze sobą zestaw smakołyków – produktów firmy Dr Gerard:
- ciastka PASSION CHERRY BOX
- Gingerbreads - Pierniczki z nadzieniem wieloowocowym w polewie kakaowej
- krakersy MIX solone
- ciastka w kształcie zwierzęcych łapek Cookie Paws
- draże
- bagietki Baguettes Tomato&Olive Oil – nowość Dr Gerarda
Wszystkie one były uznawane i doceniane przez wszystkich – bez wyjątku. Znikały błyskawicznie ze stołu, rozchwytywane przez najmłodszych – ale i nie tylko. W dodatku, przy wysokiej klasy produktach, lepiej toczy się rozmowa – a to znacznie pomaga w nawiązywaniu, lub odświeżaniu kontaktów.
Gorąco polecam wszelkie produkty firmy Dr Gerard – nie tylko jako smaczny dodatek do kawy, herbaty lub przyjemną przegryzkę w domu lub na spacerze, ale również jako świetny „budulec atmosfery” na różnego rodzaju spotkaniach.

sobota, 28 grudnia 2019

Żegnaj stare witaj nowe


Tak jak to było do przewidzenia, te Święta Bożego Narodzenia tak samo jak wiele poprzednich w domu u państwa Kowalskich minęły w radosnej i rodzinnej atmosferze. Pani Krysia tak jak zwykle przygotowała troszkę za dużo jedzenia bo pomimo iż w jeden ze świątecznych dni mieli oni gości, brata pana Witolda wraz z żoną oraz jego siostrę z mężem i mamę to i tak lodówka u nich wyglądała tak, że te święta mogły by potrwać jeszcze przez tydzień. Ola ich córka dostała trochę prezentów i jak powiedziała jest z nich bardzo zadowolona. Bo są to podarunki trafione, zresztą pan Witold z panią Krysią ileż to musieli się nagłowić aby wybrać prezent dla niej i jak widać celny. Dostała ona i także różnego rodzaju łakocie wśród, których to znalazły i się jej ulubione ciastka takie jak Pryncypałki oraz krakersy mix solone oczywiście, że od tak uwielbianego przez nią i całą rodzinę producenta tych wyrobów jakim jest ich wytwórca Dr Gerard. Jednakże te święta to już historia, a przed nami jeszcze jedno święto, Nowy Rok, czyli czas szampańskich zabaw. Wiele par spędzi je na specjalnie zorganizowanych zabawach na ten czas, a punktualnie o godzinie dwunastej w Sylwestra pożegnamy stary rok jednocześnie witając nowy.