Witam.
W poprzednim poście wspomniałam o przygotowaniach do świąt w moim domu.
Pierwszy tydzień poświęcam na lepienie pierogów, przygotowanie krokietów i
uszek, a następnie mrożę je. Wystarczy je potem tylko ugotować, a ja zamiast
siedzenia i lepienia , będę mogła zająć się czymś innym. Na stole nie może zabraknąć słodyczy,
ciastek. I w tym roku będą gotowe,
zakupione w sklepie słodycze firmy ,,Dr Gerard” np. Draże, Passion Cherry Box.
Ale u Was w domach, jeżeli macie czas,
to nie odkładajcie pieczenia słodkości na ostatnią chwilę. Zróbcie wcześniej
ciasto, bo można przechowywać je w lodówce. Najdłużej, bo nawet kilka tygodni,
można w niej trzymać ciasto np. pierniczki. Zgromadźcie też inne produkty.
Niech czekają w kuchennej szafce na odpowiedni moment. Wystarczy po nie wtedy
sięgnąć bez konieczności stania w długich kolejkach. Świąteczne dekoracje na
stół i choinkę. zrobię samodzielnie np.
zasuszone plasterki pomarańczy przewiązane wstążką to idealna
alternatywa dla bombek. Pięknie prezentują się na żywej choince. Jeśli chodzi o
bombki to uwielbiam różnorodność i często chodzę po sklepach, gdzie miejscowi
artyści oferują ręcznie malowane bańki. Kolejny tydzień to też ostatni dzwonek,
żeby sprawdzić świąteczne lampki. Jeśli nie działają, lepiej je wyrzucić, bo
naprawa zwykle się nie opłaca. Miejsc do kupowania takich świecidełek nie
brakuje. I chyba najprzyjemniejsza rzecz, jeżeli chodzi o zakupy, prezenty dla
całej kochanej rodzinki. Ja kupuję, te wszystkie rzeczy o wiele wcześniej,
podglądam co komu brakuje i co komu by się przydało i kupuję. A na osłodzenie świąt dorzucam im
najsmaczniejsze słodycze ,,Dr Gerard’’ np. Draże, Passion Cherry Box. Zdrowych,
pogodnych świąt. Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz