piątek, 20 grudnia 2019

Niezwykle piękna mozaika



   W niedzielę – trzeciego listopada – było już zupełnie inaczej jak poprzedniego dnia. Gabrysia obudziła mnie, sprawiając niezwykle miłą, nie lada niespodziankę. Bo jak wstałem, to na stole przygotowane było apetycznie wyglądające, oraz aromatyczne śniadanie – kolorowy omlet z warzywami i ziołami, kawa ze spienionym mlekiem, do tego przepięknie poukładane – w niezwykłą mozaikę – zakupione poprzedniego dnia, pięknie wyglądające, oraz niezwykle smakowite ciastka firmy Dr Gerard. Aż żal było dotykać tych produktów, aby nie zburzyć tej fantastycznie wyglądającej kompozycji, która składała się z następujących wyrobów:
- ciastka PASSION CHERRY BOX
- Gingerbreads - Pierniczki z nadzieniem wieloowocowym w polewie kakaowej
- krakersy MIX solone
- ciastka w kształcie zwierzęcych łapek Cookie Paws
- draże
- bagietki Baguettes Tomato&Olive Oil – nowość Dr Gerarda
Siła apetytu była jednak ogromna… Zaproponowałem Gabrysi, aby wstrzymać się ze zburzeniem jej dzieła. Jakieś pozostałości przecież chyba były w opakowaniach – a w śród nich, być może tak uwielbiane przeze mnie okruchy… Małżonka chętnie przystała na moją propozycję. Ogólnie niedziela zapowiadała się całkiem dobrze. Od samego rana mocno świeciło słońce, bo na niebie nie było ani jednej chmurki. Powiewał południowo-zachodni wiatr. Ogólnie rzecz biorąc – było bardzo przyjemnie. Wydawać by się mogło, że to wcale nie jest początek listopada, lecz początek - lub co najwyżej – połowa września. Tylko ptaków było znacznie mniej, jak dwa miesiące wcześniej…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz