niedziela, 8 grudnia 2019

świąteczny piernik


Właśnie odpoczywam przy kubku gorącej kawy z dodatkiem moich ulubionych pierniczków produkcji Dr. Gerarda. Przed chwilą skończyłam wyrabiać ciasto na piernik. Co roku na święta Bożego Narodzenia piekę dojrzewający piernik. Nazwa już sama mówi, że to ciasto musi być wcześniej zrobione. Zawsze robię na początku grudnia i na parę tygodni o nim zapominam. Przed świętami jest dużo pracy dlatego ten piernik jest idealny. Dodatkowo wszystkim domownikom bardzo smakuje. Dlatego podaje przepis.
4 jajka, 1Kg mąki tortowej, pół litra miodu, szk. cukru, pół margaryny i trochę smalcu razem ma mieć 25 dag. trzy łyżeczki sody, pół łyżeczki soli. Zamiast przyprawy kupnej dodaje osobno łyżeczkę cynamonu, zmielonych goździków, gałki muszkatowej, kardamonu oraz kolendry. Tłuszcz  miód, cukier podgrzewamy. Gorącą masę wylewamy na mąkę. Do mleka wsypujemy sypkie przyprawy i wlewamy do mąki. Wszystko dokładnie zagniatamy ręką. Potem wbijamy jajka i ponownie zagniatamy. Wyrobioną masę przekładamy do szklanej miski. Przykrywamy bawełnianą ściereczką i odkładamy w chłodne miejsce. Parę  dni przed świętami piekę cztery cienkie blaty. Po wystygnięciu smaruje powidłami śliwkowymi z dodatkiem suszonych śliwek, rodzynek. Jedna warstwa jest z masy grysikowej. Delikatnie obciążam, by się lepiej skleiło. Następnego dnia kroje od krótszej strony na trzy części. Wtedy mam trzy pierniki. Każdy polewam  masą i dekoruje bakaliami. Każda gospodyni ma przepis na polewę więc nie podaje. Smacznego         

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz