Do świąt zostało dwa tygodnie. Z roku na rok planuje wcześniej zacząć przygotowania
świąteczne. Wstyd się przyznać dopiero od dzisiaj rozpisałam sobie zadania.
Także co planuje upiec i ugotować. Dodatkowy problem, bo nie mam urlopu.
Wszystko muszę robić po pracy. Trójka małych dzieci, którymi trzeba się zająć.
Dla nich też przygotowałam listę prac do wykonania. Chłopcy Michał i Marcinek
są bliźniakami, córka Kasia ma pięć lat. Planowałam wyrobić piernik staropolski
lecz już za późno. Zamiast biegać ze ściereczką ,to pije kawę i jem smaczne
pierniczki produkcji Dr. Gerarda. Bardzo mi smakują ciasteczka tego producenta.
Planuje zakupić parę ciastek na święta. Następnego dnia poważnie wzięłam się do
świątecznych porządków. Do pracy miałam pójść na drugą zmianę więc wieczorem
namoczyłam firanki. Rano włączyłam pralkę i zaczęłam myć okna. Do południa
wszystkie umyłam i uprasowałam firany. Natomiast mąż miał je założyć. W pracy
rozmawiamy o nadchodzących świętach. Także dzielimy się przepisami. Koleżanka
korzystała z przepisów na stronie Dr. Gerarda http://drgerard.eu/przepisy.
Dlatego po przyjściu do domu otworzyłam ten link. Bardzo ciekawe propozycje
ciast. Zwłaszcza, że nie trzeba niektórych piec. Spośród wielu wybrałam dwa
przepisy, które będę przygotowywała na święta. Właśnie zapisałam sobie
potrzebne produkty, do kupienia. Oprócz nich nie może zabraknąć tradycyjnie
makowca i serowca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz