wtorek, 22 listopada 2022

Moc przyjemności.

Moc przyjemności.

Za nami kolejny długi weekend. Tym razem mogliśmy uczestniczyć medialnie w wielu uroczystościach na rzecz niepodległej ojczyzny. Wspólnota narodu, patriotyzm, wspólnie odśpiewany hymn polski łączył wiele pokoleń rodaków, nie tylko w Polsce, ale i tych  rozsianych po całym świecie. Tradycyjnie w wielu miastach odbył się bieg niepodległości. Pokonanie danego odcinka trudnej trasy często oznaczało przełamanie własnych słabości. Pokonanie naszych „demonów” i ułomności. To trochę taka przyspieszona kuracja z akceptacją tego co jest i akceptacją siebie samego. Każdy świętował na swój dowolny sposób. Lokalne uroczystości, wspominki bohaterów walczących o naszą wolność wsparte odśpiewaniem  pieśni patriotycznych i odczytywaniem wierszy. Wieczornice w bibliotekach połączone ze słodkim poczęstunkiem gromadziły tłumy mieszkańców. Chętnie  wysłuchaliśmy historycznych relacji z tamtego okresu. Mogliśmy podziwiać ówczesne stroje, mundury i wyposażenie „polskiego podziemia”. Czas ten umilał nam  wyjątkowy nastrój wywołany pozorowanym klimatem przytulnych, starych kawiarenek oświetlonych lampionami ze świecami. Poważne dyskusje przy kawiarnianych stoliczkach zastawionych filiżankami aromatycznej kawy, talerzykami ze smacznymi  pierniczkami i wafelkami od Dr Gerarda dopełniał dzieła. A żeby tradycji stało się zadość na święto „Marcinek” nie zabrakło również wybornych rogalików pudrowanym ze słodkim, owocowym nadzieniem. W taki właśnie sposób mogliśmy zakosztować odrobinę kultury, połączyć to z  elementem relaksu w towarzystwie świetnych ciasteczek od Dr Gerarda. Nie mogę się doczekać na kolejna sposobność.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz