W nocy spadł pierwszy śnieg. Biały puch przysłonił szarzyznę zwykłych dni. Świat pojaśniał i jakby poweselał. Powiało optymizmem i dobrym nastawieniem. Apetyt na życie wzmógł się oraz na słodycze. Ponieważ zima to najlepszy sezon na słodycze, na ciastka, herbatniki, pierniki. Słodycze to energia tak potrzebna w chłodne dni. Za parę dni grudzień i święta. Później Sylwester i szampańska zabawa do rana. A słodycze są z nami cały czas. Podczas Wigilii i Świąt pierniki z uwagi na korzenny smak i świąteczny charakter wypieku. W Sylwestra sięgamy po nieco inne przekąski, bardziej imprezowe: krakersy, ciastka, herbatniki, paluszki oraz chipsy. Już widać – Sylwester będzie wystrzałowy. To jedyny taki dzień w roku. Dzień zmian. Coś się kończy a coś zaczyna – nie potrzebna jest wtedy nostalgia i zamyślenie a wręcz przeciwnie – zabawa, taniec i zapomnienie. Na przemyślenia przyjdzie czas. Nie istotne co przyniósł kończący się rok, czy szczęście i radość? Czy odwrotnie – smutne i ciężkie dni, niezależnie od kontekstu przyjdzie nam pożegnać stary rok. I bez żalu, bo życie dalej trwa i to co było nie powróci. Za to na przyszłość mamy wpływ. Zatem Sylwester to okazja na huczne zakończenie pewnego etapu oraz radosne i pełne optymizmu powitanie jeszcze niewiadomych dni. Ta niewiadoma to Nowy Rok i nowe rozdanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz