Nadchodzi grudzień, zbliża się wielkimi krokami. W naszych myślach i rozmowach coraz częściej pojawia się temat świąt. Najpierw jest czas radosnego oczekiwania a z każdym dniem zbliża się ów moment, który coraz bardziej sprawia radość i zaprząta głowę – święta. Kulminacyjnym punktem zawsze jest wigilia. Na ten jeden magiczny a za razem najkrótszy dzień czekamy cały rok. Zwłaszcza dzieci nie mogą się doczekać. Odliczają każdy grudniowy dzień aż do ferii świątecznych. Marzą o choince migocącej światełkami, o prezentach i chwili ich rozpakowywania. Marzą o słodyczach, których w święta zawsze jest do woli. Świąteczne ciastka pachnące cynamonem to zapach tak miły jak święta. Do domu przybywają goście. Dzieciom niosą kolejne słodkie upominki – ciasteczka i pomarańcze. W domu jest gwar i wesoło. Mama i tato wciąż uśmiechnięci. Wszyscy są mili i zadowoleni. W ten czas wszystko jest proste, problemy i kłótnie – te zdają się nie istnieć i są tak odległe jakby nigdy ich w życiu nie było. Wokół tylko miłość, troska, szacunek – te wzniosłe uczucia wypełniają przestrzeń. Jest czas na rozmowę i na wypoczynek. A dzieci ubierają wymarzoną choinkę pachnącą lasem. Idealna atmosfera ktoś pomyśli – skąd się bierze? Jest wkładem nas wszystkich. Tę atmosferę budują ludzie – rodzina. Wigilia to najlepszy i budujący czas dla rodziny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz