A po świętach Sylwestra i Nowy Rok. Rzecz jasna Sylwestra to czas na zabawę. Wiele osób wybiera się na bal. Ja wolę kameralną imprezę w domu. Zapraszam gości, którzy tak jak ja nie lubią oficjalnych wyjść. Przygotowuję kilka potraw, napoje, do tego koniecznie słodycze: ciastka, herbatniki, pierniki. Sylwester dla mnie musi być na słodko, ponieważ w moim jadłospisie stawiam na dobre słodycze, które na co dzień mi towarzyszą więc jak mogło by ich zabraknąć od święta. Muzyka i ta nastrojowa i koniecznie taneczna, gdyby goście mieli nastrój do tańców. Ja lubię przede wszystkim rozmowy. Rozmowy mogą trwać przez całą noc. Jednak jeszcze przed północą planuję wyjście jak co rok. W centrum pokaz sztucznych ogni i wzajemne życzenia. Sylwester to szalona noc. W ów czas nikt nie myśli o tym aby się wyspać. Niemal każdy chce trwać do północy by z najlepszymi życzeniami powitać Nowy Rok. Pewien etap się kończy a nowy zaczyna ale w Nowy Rok jeszcze przyjdzie czas na przemyślenia i jakieś ważne nowe postanowienia. Ciekawe tylko co nam przyniesie ten Nowy Rok? To pytanie powraca co rok. A może właśnie jest super, że tego nie wiemy. Po paru kolejnych dniach przechodzimy do zwykłych myśli, załatwiania codziennych spraw i czas stopniowo odpowiada na wszystkie nasze pytania, które w Nowy Rok pozostawały bez odpowiedzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz