Z kuferka babci Jasi.
Przeglądając stare zeszyty z
przepisami mojej prababci natknęłam się na fajny przepis świątecznego piernika.
Jest na tyle ciekawy, że postanowiłam spróbować go upiec. Chętnie podzielę się
z wami tym przepisem. Wiem, że dziś mamy wiele fantastycznych słodyczy o
wysokiej jakości. Oznaczenia na opakowaniu „dobra marka” na ciasteczkach firmy
Dr Gerard niewątpliwie o tym świadczą.
Przepyszne wafelki Pryncypałki, czy chrupiące rurki z orzechowym, cynamonowym
kremem kuszą swym aromatem zaraz po otwarciu opakowania. Nie mogę się im oprzeć.
Nie potrafię w sklepie przejść obojętnie przy regałach uginających się pod stosem słodyczy. Wybieram zawsze te
sprawdzone, najsmaczniejsze. Wysoką jakość swoich produktów zapewnia firma Dr
Gerard dlatego tak chętnie po nie sięgam. Analizując listę potrzebnych
produktów podjadałam mięciutkie pierniczki z owocowym nadzieniem w kształcie serc. Oto ja – okropny łasuch na
słodkości. Teraz jednak czas na obiecany przepis.
PIERNIK
ŚWIĄTECZNY
Składniki:
30dkg mąki, 10dkg masła, 5 jaj, 25dkg cukru pudru, 25dkg miodu,
1 łyżeczka sody oczyszczonej, 1 łyżeczka przyprawy do pierników, 10dkg
rodzynek, 10dkg migdałów, 5dkg czekolady, tłuszcz do wysmarowania blachy, 1
łyżka bułki tartej.
Wykonanie:
Masło rozetrzeć, dodać kolejno 5 żółtek,
cukier puder, miód, sodę, przyprawy i około 25dkg mąki. Utrzeć na jednolitą masę
ciasto. Z 5 białek ubić bardzo sztywną pianę, wyłożyć na utartą masę, dodać
resztę mąki, bakalie, drobno pokruszoną czekoladę. Dokładnie lecz delikatnie
mieszać, a następnie przełożyć ciasto do podłużnej formy wysmarowanej tłuszczem
i wysypanej tartą bułką. Piec około 1 godz. (ciasto bardzo wrażliwe na wstrząsy
i na zmianę temperatury).
Powodzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz