Cześć. Jest poniedziałek, Święta już na tydzień. W domu
szaleje żona z porządkami. Mycie, sprzątanie, pranie i wietrzenie. Co gorsze to
zmusza mnie bym jej pomagał. Uwielbiam mycie okien czy karniszy. Zamiast siedzieć
przed telewizorem zajadać słodycze to klęczę nad wiaderkiem z wodą i myje szkło
z meblościanki. A wieczorem bolą mnie kolana i nogi muszę trzymać na
poduszkach. Nic ciekawego te przygotowania świąteczne. Dzisiaj zrobiłem sobie
wolne. Nie sprzątam. Odebrałem Tosię i jej koleżankę ze szkoły, podałem obiad i
wypoczywam. Śledzę facebooka i słucham TV. Takie życie to ja lubię. Dziewczyny trochę
hałasują, bawią się w lekcję. Odrobinkę się targowały, która ma być Panią. Chyba
piszą pracę klasową, bo zapanowała cisza. Mam pomysł, może byśmy zrobili coś
smacznego do jedzenia. W poszukiwania przepisu odwiedzę profil „drGerard” tam
są zamieszczane artykuły z blogów kulinarnych. Znalazłem sernik z pryncypałkami:
Jest to sernik bez pieczenia, super. Moje małe
gosposie nie poparzą się. Muszę zobaczyć, co trzeba kupić i wyskoczę na szybkie
zakupy, albo wyślę moje asystentki. Jednak sam muszę zrobić sprawunki, w
przepisie jest kilka składników, z którymi dzieci nie miały nigdy do czynienia.
Znając moją córeczkę, to nie jestem pewny czy kupiłaby Pryncypałki Classic, czy
czekoladki Pasja,? Zawsze musi mieć swoje zdanie i lubi postawić na swoim. Zainteresowanych
tym deserem odsyłam do źródła, na facebook „drGerard” lub „Madame Edith”. Ja
lecę na zakupy, mam nadzieję, że dostanę gdzieś ładne i smaczne truskawki. Pozdrawiam
L K
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz