Wielka
wygrana.
Kilka
dni temu całą Polskę obiegła informacja o wielkiej wygranej w popularnym
teleturnieju. Niestety, nie oglądałam
tego odcinka. Zapewne towarzyszące temu emocje były jak wrzący wulkan.
Prowadzący potrafi umiejętnie budować napięcie i powodować szybsze bicie serca,
hehe. Siedząc wygodnie w fotelu
rozkoszowałam się pysznymi
truflami, które sama zrobiłam według przepisu znalezionego na https://www.eksperymentalnie.com/trufle-czekoladowe-z-niespodzianka/.
W tych fantastycznych przepisach są wykorzystywane słodycze z firmy Dr Gerard. Jak
zwykle ciasteczka znikają w bardzo
szybkim tempie. Rozmyślałam, puszczając wodze fantazji, co sama zrobiłabym z
taką wygraną. Dokąd bym pojechała, kogo
obdzieliłabym gotówką, na co przeznaczyłabym taką kasę itp. Podjadając cały
czas ciasteczka intensywnie zastanawiałam się, jak posiadanie takich pieniędzy
wpłynęłoby na moje codzienne życie, a w ostatniej chwili stwierdziłam, że dwa
ostatnie trufle wypadałoby zostawić dla Filipa. Następnie wsunęłam do ust cudownie
aksamitną czekoladkę Pasja, również dobrze znany słodki przysmak firmy Dr
Gerard. Trzeba przyznać, że pojawienie się nowej strony Wypieki od serca https://www.facebook.com/drGerardPL/
robi furorę wśród miłośników dobrych
deserów. Wprost nie mogę się doczekać na okazję
wypróbowania ich wszystkich. Na pewno kilka z nich znajdzie się na moim świątecznym
stole. Wracając do wygranego miliona, ciekawe czy usłyszymy jeszcze o tej
szczęściarze, czy podzieli się z widzami wrażeniami z życia przed wygraną i po
wygranej. Na pewno jej życie się zmieni, oby na lepsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz