wtorek, 28 stycznia 2020

„Czekolada mniam, mniam!”

To były czasy - prawdą jest, że doceni, uszanuje ten kto kiedykolwiek wżyciu był spragniony czy to chleba, czy Słodyczy. Czasy PRL-u były swoistą lekcją życia dla bardzo wielu osób, ten brak wielu podstawowych produktów na półkach sklepowych skłaniał do refleksji i pokory do życia. Mimo to, że czasami naprawdę bywało ciężko, to moja mama nie poddawała się i potrafiła prawie z niczego zrobić super jedzenie, a mam na myśli domową czekoladę skoro w sklepach była towarem deficytowym. Mieszkaliśmy na wsi, wtedy z mlekiem nie było żadnego problemu, to nie to co dzisiejsze w kartonikach, cukier i kakao również bywały w domu. Orzechy włoskie jak to na wsi, nawet rodzynki bywały gdyż mama dodawała szczególnie do ciasta drożdżowego. Tak niewiele potrzeba składników, a czas moja mama zawsze znalazła serce w to włożyła i czekolada jak ta lala wychodziła, kupna nawet nie mogła się równać z domową czekoladą polecam przepis na stronie https://polki.pl/przepisy/desery,jak-zrobic-czekolade-przepis-na-domowa-czekolade,10035743,artykul.html chociaż raz warto spróbować. Zapewniam, że Dr Gerard jest również godnym kompanem, towarzyszem, przyjacielem nie tylko przy kawie, ale również w chwilach chandry gdy za oknem pada, jest szaro, buro i ponuro. Wtedy Dr Gerard, a raczej jego Słodkie i przepyszne wyroby takie jak: Gingerbreads – Pierniczki z nadzieniem wieloowocowym w polewie kakaowej, ciastka Kremisie i Pryncypałki pocieszą, poprawią nastrój i uzupełnią hormon szczęścia, jak również wiele innych Słodkich produktów Dr Gerarda.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz