piątek, 31 stycznia 2020
Postanowienie
To moje postanowienie noworoczne jakoś na razie mi nie wychodzi, gdyż obiecałam sobie od stycznia że koniecznie trzeba zadbać o zdrowie, o kondycję. Mam na myśli ćwiczenia, jakieś fitness. Teraz kiedy mamy niespecjalną pogodę, mogłabym więcej pospacerować i przy okazji nabrać więcej odporności. A to tak nie jest jak by się chciało. Bo kto nie lubi słodyczy? Jeśli jest ktoś taki - to cud i bardzo zazdroszczę.
Ja słodycze uwielbiam, a szczególnie te od Dr Gerarda, są niepowtarzalne i są rozkoszą dla mojego podniebienia. I jeżeli chodzi o słodycze to nie jest tak, że łapię się za wszystko co słodkie. Nie zjem byle czego, zwracam uwagę na jakość, a Dr Gerard tę jakość ma z najwyższej półki. Jeśli chodzi o moje słodyczowe słabości to są trzy rzeczy które uwielbiam - rurki waflowe Rolls Rolls, ciasteczka Kremisie i pierniczki w polewie czekoladowej Gingerbreads.
Oczywiście nie pogardzę jabłecznikiem i sernikiem.
Rozkoszując się tymi pysznościami to czuję się jak Alicja w Krainie Czarów wśród słodyczy. I tak moje postanowienia ciągle odwlekam, gdyż wokół mnie jest tyle pokus, że trudno jest mi zrealizować moje postanowienia w Nowym Roku.
Od przyszłego miesiąca muszę się wziąć w garść.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz