czwartek, 23 stycznia 2020
W SAMOTNOŚCI
Zima to piękna pora roku, bardzo ją lubię, ale już zimowe wieczory nie są dla mnie takie piękne. Długie, trochę smutne, a co najgorsze w samotności. Od kiedy się przeprowadziłam do innego miasta tak się właśnie czuję. Nie znam tutaj praktycznie nikogo, nie mam znajomych, kolegów, koleżanek, więc poza pracą, którą mam dopiero od miesiąca, funkcjonuję zupełnie sama.
Nie jest to łatwe tak się przestawić. Dotąd mieszkałam z rodziną, zawsze ktoś był w domu, można było porozmawiać, coś razem zrobić, wspólnie spędzić Czas. Zwykle ktoś krzątał się po domu, ciągle coś się działo. Teraz wracam do pustego mieszkania, do czterech ścian, nikt na mnie nie czeka, nie ma do kogo się nawet odezwać, czy pożalić. Mam nadzieję, że to niedługo się zmieni, nie będzie trwać wiecznie. Na dłuższą metę, to nie do wytrzymania. Muszę jak najszybciej znaleźć sobie towarzystwo, nawiązać jakieś dobre znajomości. Na początek sąsiedzkie. Jestem trochę nieśmiała, więc spróbuję zacząć od najbliższego otoczenia. A tym czasem trzeba sobie radzić inaczej. Na tą chwilę w długie, samotne zimowe wieczory, towarzystwa dotrzymują mi KRAKERSY MIX SOLONE DR GERARDA. Sprawdzają się doskonale. Przy dobrym filmie, do herbatki, do chrupania, czy też rozmyślania. Z czystym sercem mogę je polecić tym, którzy spędzają czas w samotności. Te KRAKERSY dobrze pełnią rolę pocieszacza.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz