czwartek, 30 stycznia 2020
OSTATNIA IMPREZA
Zbliża się czas zimowych ferii. Moje dzieci już się do nich szykują. Jednak zanim to nastąpi czeka ich jeszcze jedna , ostatnia zabawa szkolna, a raczej klasowa. To już taka wieloletnia tradycja, zawsze przed feriami. Jak co roku moje maluchy dobrze się do niej przygotowują. Bardzo lubią tą ostatnią imprezę, ponieważ mogą wykazać się tutaj swoimi niecodziennymi pomysłami. Muszą przygotować różnego rodzaju konkursy, turnieje, zabawy, rebusy. Jednym słowem ich zadaniem jest zorganizować wszystko, napisać scenariusz, zaaranżować i zrealizować to co ustalą. Każdego roku z niecierpliwością oczekują na ten moment, tym bardziej, że mają w tym pełną swobodę, pełną wolność w planowaniu i wykonaniu zadania. Jak zwykle pomysłów pojawia się tysiące, ich kreatywność nie zna granic. Czasem dziwię się, skąd takie pomysły przychodzą im do głowy. Mój mąż ciągle powtarza, iż nie doceniam swoich dzieci, a przecież powinnam pamiętać, że mądrość mają właśnie po nas. Śmieję się, kiedy Paweł to mówi, dlatego, że ja z pewnością nie mam takiej inwencji twórczej jak moje maluchy. Co prawda trochę pomagam im w tych przygotowaniach, ale tylko od strony kulinarnej. Tu mogę przyznać, że łakocie, to moja specjalność. Jeśli już mowa o słodyczach, to muszę wspomnieć, iż w tym zakresie dzieciaki mają swojego faworyta. Uwielbiają
CIASTKA RURKI WAFLOWE ROLLS ROLLS DR GERARDA, więc na imprezie klasowej nigdy ich nie brakuje.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz