Witam.
Dziś polecam słodycze ,,Dr Gerard” ciastka rurki waflowe Rolls Rollsycze. Ale
jak nie mamy takich cudów w domu, możemy coś przygotować. Może pierniczki, które szybko się robią, a
leżeć mogą w pudełeczku kilkanaście tygodni. To nic, że święta za nami, ale
czas szarych dni jeszcze przed nami. I na takie dni tylko polecam słodycze ,,Dr
Gerard”. Moje pierniczki składają się z trzech szklanek maki, łyżeczki sody,
trzech jajek, dwóch łyżek miodu, kostki masła i szklanki cukru. Nie zapominam o
przyprawie do pierników, lub sama dodaję, cynamonu, goździki, imbir itp.
rzeczy. Mąkę przesiewam, dodaję masło, cukier, sodę jedną łyżeczkę, odrobinę
soli, i pozostałe składniki. Dobrze ciasto zgniatam. Ciasto powinno być gładkie.
Następnie chodzimy w lodówce, i w tym czasie przygotowuję blaszki do pieczenia,
które smarujemy tłuszczem i posypujemy mąką. Możecie układać pierniczki na
papierze do pieczenia, jak wolicie. Kiedy mam już blachy gotowe, rozgrzewam
piekarnik do 180 stopni. Wykładam ciasto
z lodówki, wałkuję na stolnicy i… I właśnie teraz to wszystko zależy jak,
i co chcecie. Macie czas i chęci, to bawicie się foremkami, a jak Wam jest
obojętne jak będą wyglądać, to po prostu ciachamy na paseczki, a potem na kwadraciki.
I pieczemy. Takie kwadraciki, czy paseczki szybciej się robi, a i tak wszystko
trafi do naszych brzuszków. Piekę kilka minut, na złoty kolor. Na codzień nie
przyozdabiam ich. Studzę i chowam do metalowego, lub innego szczelnego pojemnika.
Ale ja i tak zawsze mam ciastka ,,Dr Gerard” np. ciastka rurki waflowe Rolls
Rolls. Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz