Słońce na chwilę wyjrzało zza chmur.
Później znów zrobiło się szaro i sennie. Tak zaczyna się kolejny dzień ferii
zimowych. Zuza w związku z feriami miała wielkie plany. Szaleństwo na stoku
narciarskim, łyżwy, basen. Jednak złamany palec uniemożliwił jej tego typu
atrakcje. Podczas gdy inne dzieciaki bawią się od rana Zuza zostaje w domu
snując się z kąt w kąt. Później powrót rodziców i wyjście do kina oraz wspólna pizza
lub lody. Gdy Zuza zostaje w domu wówczas niemal żałuje, że są ferie, że nic się
nie dzieje. Gdyby nie słodycze Dr Gerard oraz umilające czas filmy reklamowe Dr
Gerarda byłoby naprawdę smutno i samotnie. Jednego dnia są ciastka Kremisie,
następnego krakersy MiX solone i życie się jakoś kręci. Aż tu nagle wielka
radość. Tatuś zaproponował wyjazd do Oli i Marty. Dziewczyny grafik w pracy ułożony
mają tak, że mogą zająć się Zuzą na zmianę. Nareszcie dziewczynka będzie miała
towarzystwo przez cały dzień. Wspólne zabawy, spacery, wyjścia, wspólne
chrupanie ulubionych ciastek Kremisi. Nareszcie Zuza pokaże dziewczynom te
sympatyczne filmiki reklamowe Dr Gerard z ulubionymi słodyczami w roli głównej.
Świat nagle pojaśniał chociaż nadal słońce kryje się za chmurami. Teraz ferie
są fajne i wesołe. Plecak leży spakowany, bo jutro jest ten wielki dzień –
dzień wyjazdu do najfajniejszych na świecie sióstr ciotecznych Oli i Marty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz