Mamy
wiosnę, za oknem pięknie świeci słońce. Jednak temperatura spadła poniżej zera.
Jak większość Polaków siedzę w domu. Wyjścia ograniczyłem do minimum, czyli
szybkie zakupy: chleb, bułki i słodycze „dr Gerard”. Moje kochane dzieci mają
naukę on-line. Trzeba ich przypilnować, aby odrabiały zadania od wychowawców. W
tym najlepsza jest Mamusia. Ja skupiłem się na logistyce i małych naprawach. To
już drugi tydzień siedzenia na tyłkach, jesteśmy coraz bardziej
zniecierpliwieni. Wyszukujemy pomysłów na spędzanie tego czasu. Nie może to być
siedzenie przed telewizorem i wcinanie słodyczy. No chyba, że będą to ciastka
wielozbożowe Dr Gerard Deli Grano w wersji z kalafiorem lub z burakiem. W sklepach
nie ma drożdży, mąki, cukru. Jeśli chcemy coś upiec to tylko ciastka
wielozbożowe. Tylko, co trzeba do nich dołożyć? Jakie zboża są potrzebne? Czy
użyć gotowych mieszanek? Podobno większość Pań domu wykorzystują gotowe płatki
śniadaniowe, musli i mieszanki ziaren. Trochę mąki jeszcze mamy to chyba
spróbujemy takie ciasteczka upiec. Wyczytałem, że wiele firm posiada takie
przysmaki w swojej ofercie np. „dr Gerard” proponują nam trzy wersje ciastek
vit’AM, wzbogaconych witaminami i składnikami mineralnymi. Jeśli chodzi o
płatki to można kupić: pszenne, jęczmienne, żytnie, ryżowe i kukurydziane. Ziarna
też można kupić w tysiącach odmian, w gotowych mieszankach lub osobno
słonecznik, dynia, orzechy, sezam, nerkowce. W przepisach piszą o dodaniu
kandyzowanych lub suszonych owoców i pokruszoną czekoladę. Jednak, co to za
ciastka bez polewy czekoladowej, nadzienia lub glancu.
Muszę się
zdecydować czy chcę dobrych zdrowych ciastek, czy przepysznych, lecz nie tak
zdrowych. O ja biedny!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz