środa, 25 marca 2020

Pikniku rodzinnego ciąg dalszy.

Cóż z tego, że pogoda taka piękna, słoneczko świeci, a my wszyscy dla dobra swojego i innych musimy z dziećmi bawić się w domu, by uniknąć kontaktu z innymi.
Po to żeby umilić im dzień i jakoś wypełnić czas, postanowiliśmy dokończyć naszą wspólną zabawę czyli w  rodzinny domowy piknik.
Jak wspominałam  mąż już wcześniej zrobił zakupy na nasz rodzinny piknik.
Zakupił ciastka i słodycze od Dr Gerarda, różne owoce, soczki oraz  orzeszki ziemne.
Na podłodze w dużym pokoju rozłożyliśmy wielki koc i każdy z nas  dostał małą poduszkę.
Dzieci rozłożyły talerzyki, a na każdy talerzyk poukładali ciastka Dr Gerarda.
Były to Pryncypałki o nowym orzechowym smaku, ciastka Kremówki dekorowane śmietankowo-morelowe i draże, natomiast orzeszki wysypaliśmy do miseczki i Franio ustawił ją na środku koca po to, żeby każdy mógł sięgnąć. Mąż kupił też ciastka Dr Gerarda, herbatniki dla dzieci Animals z polewą czekoladową, ale ja je szybko zabrałam i zaproponowałam dzieciom, że pobawimy się w zgadywanki.  Ja im pokazywałam ciasteczka o kształtach różnych zwierzątek, a oni odgadywali, który powie prawidłowo, jakie to zwierzątko to otrzyma dane ciastko.
Dzieciom zabawa w ciasteczkowe ZOO bardzo się podobała, a my byliśmy zadowoleni, że znowu jakoś miło  zorganizowaliśmy im ten przykry czas i Dr Gerard znowu nam pomógł.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz