Przed wybuchem epidemii moja córka miała swoje trzydzieste urodziny. Tego dnia wraz z zięciem postanowiliśmy zrobić jej ogromną niespodziankę. Z uwagi na to iż wypadały one w środę nie planowała żadnej imprezy urodzinowej. Jednak z powodu zamknięcia przedszkoli córka musiała zostać w domu. Zięć tego dnia pojechał do pracy, odebrał po drodze prezent dla córki, po pracy przyjechał po nas i razem dotarliśmy do niej. Zięć otworzył drzwi po czym razem wszyscy weszliśmy do mieszkania śpiewając sto lat. Córka niczego się nie spodziewała. Nawet nieświadomie przygotowała ciasto i obiad na więcej osób, ponieważ zięć jej powiedział, że może niech przygotuje tyle, żeby można było zamrozić na następny raz. A ciasto zrobiła po to by zjeść je chociaż z mężem.. My z mężem przygotowaliśmy natomiast torcik czekoladowy z bananami bez pieczenia, oto przepis
Składniki
Spód:
- 220g maślanych herbatników w polewie kakaowej Listki Dekorowane dr Gerard
- 90g roztopionego, przestygniętego masła
Krem:
- 700ml śmietanki kremówki 30%
- 300g gorzkiej czekolady o zawartości kakao 60%
- 100g mlecznej czekolady
- 10g żelatyny
- 100ml zimnej wody
- 1 opakowanie cukru z prawdziwą wanilią 16g
- 3 banany
- sok wyciśnięty z 1/2 cytryny
Wierzch:
- 300ml śmietanki kremówki 30%
- 1 łyżka cukru pudru
- 1 łyżka kakao bez cukru
- 1 łyżeczka cukru wanilinowego
- 1 fix do śmietany
Dodatkowo:
- kakao do posypania
Krem:
1. Do miski przełożyć posiekane czekolady (mleczną i gorzką). Śmietankę kremówkę wlać do rondelka, dodać cukier z wanilią i zagotować. Zdjąć z ognia i zalać nią posiekaną czekoladę, odstawić na około 20 sekund. Po tym czasie mieszać, aż czekolada się roztopi. Następnie nakryć ją folią spożywczą i odstawić do ostygnięcia.
Przestygniętą masę czekoladową wstawić do lodówki na około 5-6 godzin, najlepiej na całą noc.
2. Żelatynę zalać zimną wodą i wymieszać. Odstawić na około 15 minut, aby napęczniała.
W międzyczasie przygotujemy spód.
Spód:
3. Do blendera przełożyć herbatniki w polewie kakaowej Listki Dekorowane i zmiksować.
Do zmielonych ciastek dodać roztopione masło i wymieszać. Masę ciasteczkową przełożyć do tortownicy o średnicy 23cm, wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównać, lekko docisnąć.
4. Napęczniałą żelatynę postawić na gazie i podgrzewać na małym ogniu, cały czas mieszając, aż się rozpuści (potrwa to około 20-30 sekund). Zdjąć z ognia i odstawić.
5. Banany obrać i dokładnie skropić sokiem z cytryny.
6. Dobrze schłodzoną masę czekoladową ubić mikserem, ubijać przez około 2 minuty. Następnie w 2-3 partiach wlać żelatynę, po każdym dodaniu wymieszać mikserem. Połowę gotowej masy czekoladowej wyłożyć na spód w blaszce, wyrównać. Na wierzchu poukładać banany, lekko docisnąć. Na banany wyłożyć pozostały krem i wyrównać. Ciasto wstawić do lodówki na około 4 godziny.
Wierzch:
7. Schłodzone ciasto ostrożnie wyjąć z blaszki i położyć na paterze. Śmietankę kremówkę ubić na sztywno z cukrem pudrem, cukrem wanilinowym, kakao i fixem. Wierzch ciasta ozdobić ubitą śmietanką, robiąc ozdobne rozetki okrągłą tylką. Na koniec ciasto posypać odrobiną kakao.
Smacznego!
Tort był pyszny niespodzianka się udała, posiedzieliśmy do samej nocy, zwłaszcza, że mąż ma wolne i nie musieliśmy się nigdzie spieszyć. To był naprawd miły dzień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz