piątek, 27 marca 2020

Gdzie są ciastka Dr Gerard ?


Witam. Koniec marca. Wszyscy szczęśliwi, jest nadzieja na lato. Na tą okazję kupiłam kilka paczek słodyczy ,,Dr Gerard”. Taki mały poczęstunek, na rozpoczęcie wiosny. Ciasteczka Pryncypałki o nowym orzechowym smaku i pyszne Draże, smakowały wszystkim. Kilka osób, karty do gry, grill, i zabawa trwała. Kiedy skończyły się słodycze .,Dr Gerard”, jeden z kolegów zaproponował, że przejdzie sę do sklepu na zakupy. Niestety, ale była to niedziela. Sklepy nieczynne. Zaczęliśmy myśleć co by tu przygotować na słodko. Mnóstwo było pomysłów. Jednak wygrał biszkopt. Było trzy panie, mieszkałyśmy bardzo blisko siebie, więc każda udała się do siebie i miała przygotować biszkopt. Panowie mieli ocenić, która z nas jest najlepsza. Ja przygotowałam biszkopt różowy, z dodatkiem kiślu wiśniowego. Pozostałe dwie koleżanki, jedna czekoladowy, a druga zwykły. Po godzinie wróciłyśmy do naszych panów. Postawiłyśmy na stole. Biszkopty były równe, żadna nie wygrała. Smakowały jednakowo. Do biszkoptów podałyśmy dżemy, lub soki owocowe.  Kiedy tak siedzieliśmy i zajadaliśmy się biszkoptami, dołączyła do nas jeszcze jedna para. I przynieśli ze sobą ciastka ,,Dr Gerard”. Były to Pryncypałki o nowym orzechowym smaku. Wszyscy rzuciliśmy się na nie, jakbyśmy nigdy ich nie jedli. Natomiast parze, która do nas dołączyła, smakowały biszkopty. Całe towarzystwo świetnie się bawiło. Pogoda dopisała. Myślę, że takich spotkań będzie coraz więcej, tylko wcześnie zaopatrzymy się w większą ilość słodyczy ,,Dr Gerard”. Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz