piątek, 4 listopada 2022

Sylwestrowe plany.

          Cześć, coś Wam zdradzę. Siedzę sobie z kubkiem kawy. Przede mną na talerzyku leżą herbatniki Dr Gerard. Siedzę i się zastanawiam, kiedy ostatnio byłem na tańcach? Już nie pamiętam, kiedy byłem na weselu, andrzejkach czy zabawie karnawałowej. Przecież dzieci mam już duże, mogą zostać same w domu. Babcia może do nich zaglądać. Dlaczego zapomnieliśmy o przyjemnościach? Zawsze dzieci są na pierwszym planie. Przecież nie zostaniemy „złymi rodzicami”, gdy raz pójdziemy na zabawę taneczną. Koniec roku, co raz bliżej. Sylwester okazja do zabawy. Takie ogłoszenie spotkałem w Internecie. To prawda. Może i my w tym roku gdzieś się wybierzemy. Ostatnimi laty Nowy Rok witaliśmy w domu lub u kuzyna. Zawsze towarzyszyły nam dzieci i najtańsze ciastka. Nadszedł czas na Sylwestra z pompą. Tradycyjnie z Kuzynem i jego Małżonką, ale w restauracji. Gdzie nie będziemy musieli nic przygotowywać. Zapłacimy i pójdziemy „na gotowe”. Dzieci będą miały swój Kinderbal, w asyście Babci. Zostawimy im słone przekąski, pierniki i zamówimy pizzę. Nam wyszukam imprezy jak z filmów, gdzie kobiety będą w pięknych kreacjach. A panowie wystrojeni pod krawatami. W menu będą wszystkie Kuchnie Świata, od koreczków przez pulardy do owoców morza. No i oczywiście napoje w cenie. Tańczyć będziemy do świtu. Muzyka będzie na żywo a nie granie na ekranie telewizora. W końcu będę mógł narzekać na to, że buty mnie obtarły albo były niewygodne. Przez ostatnie lata Sylwestra spędzałem w kapciach. Nie mogę się doczekać zakwasów w nogach od tańca. Nawet myśl o pęcherzach powoduje uśmiech na mojej twarzy. Po prostu ten Sylwester będzie idealny. Przecież Sylwester okazja do zabawy. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz